THE MARVELLERS

CUDMISTRZOWIE

 

Nie tak dawno zachwycałam się rozmachem, z jakim Brandon Mull, autor serii „Pięć Królestw”, kreuje świat przedstawiony swoich powieści. Teraz obok książek tego wyśmienitego formisty stawiam pierwszy tom serii „The Marvellers” stworzonej przez Dhonielle Clayton, cudmistrzynię słowa. Cudmistrzowie wciągnęli mnie do swojej rzeczywistości, postawili w murach Arcanum (Instytutu Edukacyjnego Przedsięwzięć Cudownych i Niezwykłych) i sprawili, że mogłam towarzyszyć głównej bohaterce, Elli Durand w przygodzie jej życia…

Niesamowity list informujący o przyjęciu do jeszcze bardziej niesamowitej szkoły, wyprawa do nieznanego miejsca, bycie na świeczniku, trójka przyjaciół, czary, tajemnice, przerażający wróg, podział na ludzi niemagicznych i tych dysponujących magią w najczystszej postaci – wszystkie te elementy, doskonale znane miłośnikom Harrego Pottera, znajdują się również w pierwszej części serii „The Marvellers”. Nie obawiajcie się jednak! Cudmistrzowie to nie kopia cyklu stworzonego przez J.K. Rowling. Na samym początku martwiłam się, że te podobieństwa rozrosną się zanadto i zniszczą radość z lektury. Nic podobnego się jednak nie stało! Dhonielle Clayton zaprosiła bowiem czytelników do świata tak zadziwiającego, tak świetnie utkanego, tak rozbudowanego i wielopoziomowego, że przy pierwszych rozdziałach trudno było zorientować się w całej tej fantastycznej przestrzeni. Na początku nawet czułam się nieco przytłoczona ogromną ilością nowych nazw. Tak, tak – moja cierpliwość została wystawiona na próbę. Chciałam od razu wiedzieć, czym są poszczególne przedmioty i do czego służą, jakie role mają dziwne zwierzęta występujące w tekście, czym podyktowane są niezwykłe zachowania cudmistrzów i zaklinaczy, jakie są ich zwyczaje… Musiałam pohamować trochę moje czytelnicze roszczenia. Fabuła nie uginała się bowiem pod nimi. Szła swoim tempem. We właściwym czasie (i we właściwym rozdziale) dozowała wyjaśnienia i rozwijała się jak fascynująca zakli-róża. Pozwalała mi poznać budowę i funkcjonowanie całego świata przedstawionego, skleić w całość porozsiewane kawałki informacji, zbudować pod powiekami wizję Arcanum, rzeczywistości cudmistrzów oraz zaklinaczy, a nawet… zaświatów. Poddałam się zatem lekturze. Poszybowałam wraz z główną bohaterką do Instytutu Edukacyjnego Przedsięwzięć Cudownych i Niezwykłych, gdzie szkolą się młodzi posiadacze cudów. Powiem od razu – było warto.

Ella Durand zostaje pierwszą zaklinaczką przyjętą do Arcanum. Nic więc dziwnego, że oczy całego magicznego świata są skierowana prosto na nią. Cudmistrzowie, wyraźnie odcinający się od fewelów, ludzi pozbawionych magicznych zdolności, odcinali się dotąd również od zaklinaczy – intrygującej grupy biegłej w zaklęciach i opiekującej się zmarłymi w zaświatach. Teraz przyszedł czas na zmiany. Ella jest niezwykle ambitna. Chce za wszelką cenę udowodnić, że zaklinactwo nie jest tak złe, jak sądzą cudmistrzowie. Chce zostać pilną uczennica i odkryć swój cud – niezwykłe wewnętrzne światło. Jej plany i marzenia zostają jednak zweryfikowane szybko i boleśnie. Ella, pomimo usilnych starań, odróżnia się od reszty uczniów. Trudno jej odnaleźć się w tym obcym, dziwnym świecie. Wkrótce pada ofiarą szykan i bezpodstawnych oskarżeń. Atmosfera zagęszcza się. Cudmistrzowska droga staje się coraz bardziej kręta. Mnożą się plotki, tajemnice oraz niewyjaśnione zdarzenia. Całe szczęście, że dziewczynka może liczyć na dwójkę nowych przyjaciół – Jasona i Brigit, choć trzeba przyznać, że początki ich znajomości nie należały do łatwych. Akcja rozwija się, a Ella odkrywa coś arcyważnego. W międzyczasie z pilnie strzeżonego więzienia ucieka groźna morderczyni, a ulubiony nauczyciel Elli – Masterji Thakur – znika ze szkoły. Dla zaklinaczy rozpoczyna się niezwykle trudny czas. Główna bohaterka, wiedziona ciekawością i próbą dotarcia do prawdy, stara się również utrzymać na powierzchni zdarzeń, które za wszelką cenę chcą zepchnąć ją z podniebnego, nieprzychylnego świata. Czy Ella, Jason i Brigit zdołają odkryć to, co pozostaje pod zasłoną pozorów? Czy pewne tajemnice ujrzą światło dzienne? Co wspólnego mają robótki tworzone przez Brigit z nadciągającym zagrożeniem? Czy Ella odnajdzie w sobie światło, a Arcanum otworzy się w pełni na to, co nowe? Sięgnijcie koniecznie po tom pierwszy „The Marvellers”. Gwarantuję Wam, ze nie oderwiecie się od lektury aż do ostatniej strony i będziecie czekać z niecierpliwością na tom numer dwa. Bardzo gorąco polecam!

Książka do kupienia tu: https://www.gwfoksal.pl/the-marvellers-cudmistrzowie-tom-1-dhonielle-clayton-skud9ce3b85d557a065b102.html

The Marvellers. Cudmistrzowie. Tom 1

Tekst: Dhonielle Clayton

Seria: „The Marvellers”

Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa

Wydawnictwo: Wilga 

Liczba stron: 432

Wiek czytelnika: 9+

#wydawnictwoWilga #Wilga #DhonielleClayton #TheMarvellers #TheMarvellersCudmistrzowie #OceanBaśni #współpracareklamowa