DOLINA TĘCZY

Nie tak dawno cieszyliśmy się nowym tłumaczeniem Ani z Zielonego Wzgórza, które ukazało się w wydawnictwie Wilga. Pokazywałam Wam również kolejne tomy tej świetnej serii, która z pewnością ozdobi półkę niejednego wielbiciela rudowłosej bohaterki wykreowanej przez Lucy Maud Montgomery. Tymczasem zmierzamy już powoli do brzegu. Przed nami przedostatnia część sagi – ta, którą we władanie objęły dzieci Ani Blythe. Przekonajcie się, jak bardzo pasują do tego tytułu słowa z cytatu otwierającego całą książkę: „Młodzieńcze myśli szybują wysoko”. Tak jest w istocie. Czytelnicy śledzący przygody dzieci ze Złotego Brzegu z pewnością zgodzą się z tym zdaniem całkowicie.

Mała Rilla, najmłodsza córeczka Ani, ma już sześć lat. Nieco starszy od niej Shirley w dalszym ciągu jest hołubiony przez Susan Baker. Natomiast Jem, Walter, Nan i Di każdą wolną chwilę spędzają w ukochanej Dolinie Tęczy – uroczej kotlince niedaleko domu. Do Glen sprowadza się nowy pastor – John Knox Meredith, a czwórka jego dzieci szybko dołącza do gromadki małych Blythe’ów. Jerry, Faith, Una i Carl okazują się świetnymi towarzyszami zabaw. Wkrótce całą ekipę uzupełnia niejaka Mary Vance – dziewczynka, której historia życia chwyta za serce, a nieokiełznany temperament przyciąga uwagę czytelnika. Los w końcu uśmiecha się również do niej. Jednak Dolina Tęczy nie ogranicza się tylko do dziecięcych przygód. Pastor Meredith ma tu swoje przysłowiowe „pięć minut”, podobnie jak Rosemary West. A co z Anią i Gilbertem? Czy autorka zupełnie o nich zapomniała? Bynajmniej. Są drugoplanowymi postaciami, których obecność jest jednak wyczuwalna. Całe szczęście. Nie wyobrażam sobie kolejnych części bez samej Ani.

W Złotym Brzegu drobne radości przeplatają się ze smutkami, sytuacje komiczne z tymi poważnymi. Najważniejsze jest jednak to, że dzieciństwo pociech Ani nadal trwa. W Dolinie Tęczy cieszą się życiem radosnym i niezmąconym widmem przyszłej Wielkiej Wojny. Niepokojąca wizja Waltera dotycząca Grajka z Hameln pozostaje póki co dziecięcą opowieścią. Niech ten magiczny czas płynie wolno i spokojnie, bez pośpiechu…

Gorąco polecam Wam ten starannie wydany tytuł. Wraz z pozostałymi częściami tworzy on wspaniałą kolekcję, którą z pewnością docenią miłośnicy twórczości Lucy Maud Montgomery.