ZAGUBIONA MAŁPKA
Kupujemy w ciemno książki, które tworzy znany duet Julia Donaldson – Axel Scheffler. Wierszowane, zakręcone i wypełnione humorem historie, podkreślone charakterystyczną kolorową kreską, wyróżniają się w niezmierzonym oceanie publikacji dla dzieci. Gromadzimy wytrwale polskojęzyczne wersje tych tytułów i cieszymy się na myśl o kolejnych zapowiedziach. A wydawnictwo Tekturka nie zwalnia tempa. Na horyzoncie pojawił się już Ślimak i wieloryb. Zanim przypłynie – nadrabiam zaległości i zapraszam Was do świata pewnej małej, zagubionej małpki.
Mała małpka zgubiła swoją mamę. Na odsiecz przychodzi jej niebieski motyl, który z całych sił stara się pomóc. Rozpoczynają się poszukiwania, które być może zakończyłyby się zdecydowanie szybciej, gdyby ta dwójka potrafiła się właściwie porozumieć. Małpka opisuje swoją mamę, lecz – niestety – nie zaczyna od najważniejszej cechy wyglądu… Przed oczami małej zguby pojawiają się kolejno samice słonia, węża, pająka, papugi, żaby, nietoperza i – kolejny raz – słonia. Żadna z nich nie jest oczywiście tą właściwą mamą. Sytuacja wydaje się patowa. Wtedy jednak małpka przekazuje motylowi jedną jedyną i właściwą podpowiedź. Uff! Historia szczęśliwie się kończy. Przy okazji znajdujemy coś na usprawiedliwienie niedomyślnego, lekko zakręconego motyla. Pod koniec pojawia się nawet tata małej małpki i wszystko jest tak, jak być powinno.
Wierszowany tekst płynnie lekko pomiędzy stronami. To oczywiście zasługa Michała Rusinka, który wyspecjalizował się już w tłumaczeniu książek teamu Donaldson – Scheffler. Wszystkie rymy współgrają ze sobą, rosnące napięcie wywołane przedłużającymi się poszukiwaniami jest niemal wyczuwalne. Całość podkręcają ilustracje na rozkładówkach, wypełnione szczegółami i tętniące żywymi barwami. To książka nie tylko dla przedszkolaków. Rytmiczny tekst wciągnął mojego starszaka. Do Zagubionej małpki i pozostałych publikacji wspomnianego duetu wracamy dość często i z czystym sercem polecamy!
Zagubiona małpka
Tekst: Julia Donaldson
Ilustracje: Axel Scheffler
Tłumaczenie: Michał Rusinek
Wydawnictwo: Tekturka
Liczba stron: 32