Z POZDROWIENIAMI, ŻYRAFA
Nuda bywa męcząca. Nikt jej nie lubi i nie docenia. A przecież jest potrzebna, ma swoje zalety. To dzięki niej w dziecięcych głowach powstają czasami najlepsze pomysły na zabawę. To ona powoduje, że z pozornego bezruchu wyłania się akcja wszech czasów. Nie mówmy zatem nudzie „stop!”. Pozwólmy jej działać. Tak stało się w przypadku pana Żyrafy. Zaraz Wam opowiem, do czego to wszystko doprowadziło.
Pan Żyrafa mieszka na sawannie. Jest samotny i straszliwie się nudzi. Pewnego dnia postanawia wysłać list do kogoś, kto mieszka za horyzontem. Szczęśliwy zbieg okoliczności sprawia, że w tym samym czasie znudzony Pelikan (nasza ulubiona postać) postanawia zająć się usługami pocztowymi. Wspaniale! Teraz wystarczy napisać list, przekazać na pocztę i… czekać na odpowiedź. Ta ostatnia czynność pozwala już częściowo pokonać nudę. W końcu Pelikan powraca z listem od… Pingwina z Wielorybiego Przylądka. Dlaczego właśnie od niego? Wszystko przez Fokę (listonoszkę), która uznała, że tylko Pingwin odbiera listy na Wielorybim Przylądku (głównie od swojej dziewczyny). Przypadek łączy dwa zwierzaki, które nic o sobie nie wiedzą. Pragnienie przyjaźni i ciekawość świata są jednak w stanie pokonać każdą przeszkodę i przekroczyć (z pomocą Pelikana i Foki) każdy horyzont. Żyrafa i Pingwin korespondują ze sobą, coraz bardziej się poznają, a nuda odchodzi w zapomnienie. W końcu spełniła już swoje zadanie. Pchnęła do działania pana Żyrafę. Kolejne listy oraz zabawne scenki przybliżają nam wielką postać profesora Wieloryba i pozwalają poznać historię foki-listonoszki. Słowo pisane staje się również źródłem śmiesznego nieporozumienia. Sprawdźcie koniecznie, o jaką sytuację chodzi 😉 .
Książka ta, której autorką jest Megumi Iwasa, zyskała w Japonii taką popularność, że stała się lekturą szkolną. Podobno historyjka o Żyrafie i Pingwinie nie powstałaby, gdyby nie pewien inspirujący sen! Urocze ilustracje są dziełem Jörga Mühle, znanego z serii o króliczku (recenzje tu i tu). Duża czcionka spodoba się samodzielnym czytelnikom. Publikacja ma aż 104 strony, ale czyta się ją jednym tchem. Twarda okładka i szyty grzbiet wieńczą dzieło. Uwielbiamy tak pięknie wydane książki dla dzieci!
Jedna decyzja pana Żyrafy zmienia życie nie tylko dwóch głównych bohaterów, lecz również ma wpływ na pozostałe zwierzęta. Pelikan zyskuje pracę na pełen etat i zaprzyjaźnia się z Foką. Pingwinia rodzina znowu może być razem. Profesor Wieloryb przechodzi na emeryturę i oddaje się w pełni nowemu zajęciu. Najważniejsze jest jednak to, że korespondencyjna znajomość staje się początkiem wielkiej przyjaźni. To wszystko nie wydarzyłoby się bez nudy. Warto ją docenić, gdy się pojawi. Kto wie, co później wyniknie z jej obecności?
Z pozdrowieniami, Żyrafa
Tekst: Megumi Iwasa
Ilustracje: Jörg Mühle
Tłumaczenie: Anna Zalewska
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Liczba stron: 104