FRANEK I WOJNA

 

Wojna – ten temat przewija się w naszym domu od pewnego czasu. Chłopcy słyszą w wiadomościach doniesienia zza naszej wschodniej granicy, mocno przeżywają to, co dzieje się na Ukrainie. Informacyjny wir, pomoc na wielu poziomach, wojskowe samoloty krążące po niebie częściej niż zwykle… W takiej rzeczywistości rosną nasze dzieci. Aby nie potęgować w nich lęku potrzebne są rozważne rozmowy oraz… baśnie, które tłumaczą wojenne realia. Ocean Baśni objął właśnie patronatem pięknie zilustrowaną książkę, która przybliża tę tematykę w zrozumiały sposób.

Jest rok 2746. Ludzie i zwierzęta rozumieją się wzajemnie. Są to również czasy, w których nikt nie zna znaczenia słowa wojna. Prawie nikt. Okazuje się bowiem, że wojenne realia nie są obce mrówkom. Mały Franio jest zafascynowany mikroskopijnym światem tych owadów. Zna się doskonale na zwyczajach panujących w mrowisku. Pewnego dnia jego znajoma, mrówka Miranda, prosi go o pomoc w wojnie. Franio nie ma pojęcia kim lub czym jest ta wojna, ale ponieważ lubi pomagać wszystkim – zgadza się dołączyć do Mirandy. Chce pocieszyć tajemniczą wojnę, skoro ona tego potrzebuje. Miranda stara się wytłumaczyć chłopcu, że wojna to nic miłego. Akcja nabiera tempa, a Franio wciąż nie zna do końca właściwego znaczenia tego dziwnego słowa. Nasz bohater zostaje zmniejszony w komorze mikrotyzującej i wprowadzony do mrowiska, w którym źle się dzieje. Seledynowe mrówki zostały zaatakowane przez armię mrówek ognistych, a Franek – jako znawca mrówczych zwyczajów – ma opracować… strategię wygrania wojny. Sprawy się komplikują. Ranna Miranda trafia do szpitala, królowa używa Najtajniejszego Kodu, światu grozi zagłada, a Franek ląduje w Płomiennym Królestwie. Wiedza chłopca na temat wojny ewoluuje, a kolejne wydarzenia prowadzą bohaterów do kulminacyjnego momentu, w który ważą się losy mrówek i ludzi.

Gorąco polecam Wam ten starannie wydany tytuł. Ciekawa fabuła stworzona przez Ewę Marszałek została zręcznie opleciona pięknymi ilustracjami, których autorką jest Julia Sarapata de Carvalho. Całość spinają twarda oprawa i szyty grzbiet. Widać dbałość o najmniejszy szczegół. Na okładce z uszlachetnieniami i tłoczeniami błyszczą złote napisy. Duża czcionka na eleganckim papierze zachęca do samodzielnej lektury. „Niech wojna już nigdy się nie powtórzy!” – czytamy na jednej ze stron. Nic dodać, nic ująć.

Franek i Wojna

Tekst: Ewa Marszałek

Ilustracje: Julia Sarapata de Carvalho

Książka do kupienia tu: https://hulkybulky.pl/product/franek-i-wojna/

Liczba stron: 100

#Franekiwojna #współpracareklamowa #patronatoceanbaśni