Tag: Zima

ŚNIEŻNY MIŚ

„Przygotujcie się na zimową rymowankę. Mały Miś szuka miejsca, które mogłoby stać się jego bezpieczną przystanią. Zamieć i głęboki śnieg utrudniają podróż, lecz nasz bohater się nie poddaje. Czy znajdzie w końcu przytulny dom? Zapraszam na recenzję.”

Czytaj więcej

ZIMOWA MAGIA

„Chciałabym tym razem pokazać Wam coś dla młodszych nastolatków. Zbiór opowiadań, doprawiony jednym wierszem, idealny na długie zimowe wieczory, zabiera czytelnika w niezwykłą podróż. Magia splata się tu z rzeczywistością. Niektóre opowieści brzmią jak dawne baśnie lub legendy. Inne prezentują nasz współczesny świat, wzbogacają go szczyptą czarów, niesamowitych zdarzeń i dziwnych stworzeń. Wszystkie historie łączy natomiast pora roku: zachwycająca skrzącym śniegiem, mrozem (artystą malarzem), lodowymi soplami, budząca nawet w dorosłych wewnętrzne dzieci.”

Czytaj więcej

SAM W MIEŚCIE

„Co pewien czas na oceanie literatury dziecięcej, pośród wielu ciekawych i starannie wydanych pozycji, pojawia się prawdziwa perełka, która wybija się ponad inne publikacje. To widać od razu – gdy tylko rzucisz okiem na zapowiedź, gdy na stronie wydawnictwa migną pierwsze zdjęcia z okładką, gdy przeczytasz krótkie opisy: zachęcające i intrygujące. Wtedy wiesz, że musisz mieć tę książkę, że powinna ona koniecznie znaleźć się w biblioteczce Twoich dzieci. W końcu zbierasz dla nich takie prawdziwe skarby i cieszysz się, kiedy dany tytuł okazuje się u Was prawdziwym hitem. Tak miałam w przypadku nowości z wydawnictwa Sto Stron. Przeczuwałam, że to będzie właśnie taka perła. Nie pomyliłam się…”

Czytaj więcej

NAJLEPSZA ZUPA NA ŚWIECIE

„Zastanawiałam się ostatnio, o jakiej książce napisać. Tyle ich czeka na recenzję. Poczułam silną potrzebę wyciszenia, uporządkowania myśli, ukojenia i pokazania Wam publikacji, która niesie ze sobą pozytywne przesłanie. Takiej, która zostawia miłe ciepło w sercu. Coś w sam raz na te niespokojne czasy. Wybór padł na „Najlepszą zupę na świecie” z wydawnictwa Tako.”

Czytaj więcej

PRAWDZIWA MAGIA

„Na zewnątrz ponad 30 stopni Celsjusza, a w rękach książka o… świętach Bożego Narodzenia, płatkach śniegu roztapiających się na podłodze pod oknem i o rodzinie, która jest najważniejsza. Na pierwszy rzut oka Kominiarz na święta Madleny Szeligi nie pasuje zupełnie do sierpniowego popołudnia. Ale czy wzruszać się można tylko w wybrane dni w roku? Czy musi być specjalna okazja, aby poczytać o tym, co liczy się w życiu najbardziej?”

Czytaj więcej