HISTORIA NATURALNA WRÓŻEK

 

Dawno nie widziałam tak fantastycznie wydanego albumu. Okładka to małe dzieło sztuki. Twarda oprawa zyskała materiałową fakturę, a złote tłoczenia oplotły obraz, który przywodzi na myśl dawne ryciny lub ilustracje takich autorów jak Elsa Beskow czy Sibylle von Olfers. Środek również zachwyca – liczne rysunki i schematy współgrają z dłuższymi opisami, krótkimi ciekawostkami i istotnymi informacjami na temat wróżek. Książkę tę można wertować godzinami. Każda strona kipi bowiem od szczegółów. Autorki wykonały niebywałą pracę. Całość świetnie przetłumaczyła Emilia Kiereś, wyszukując (z powodzeniem) w naszym języku odpowiedniki angielskich nazw gatunkowych. Historia naturalna wróżek zabiera czytelnika zarówno do świata fantazji, jak i w podróż po meandrach popularnonaukowej wiedzy.

Na potrzeby tego albumu  została wykreowana postać niezwykłej badaczkiElsie Arbour, która całe swoje życie poświęciła na poznawanie i klasyfikację wróżek. Wydaje się niemal prawdopodobne, że musiała ona wzorować się na pracach takich przyrodników jak Karol Linneusz czy Karol Darwin. Na początku stworzonego przez nią dzieła mamy więc klasyfikację gatunkową wróżek. Badaczka twierdziła, że stworzenia te są ssakami. Składają jaja, ale to nie wyklucza ich przynależności do wskazanej gromady zwierząt (przykład dziobaka). Na kolejnych rozkładówkach możemy zapoznać się z anatomią wróżek (ptasi typ kości, skrzydła motyla…), z ich cyklem życia (urocze trzepotnice, czyli gąsienice wróżek, skradły nasze serca), a także z metodami kamuflażu (zadziwiająco podobnymi do tych, znanych w przyrodzie). Czy wiedzieliście, że wróżki można spotkać niemal w każdym zakątku świata? Żyją nawet na biegunach! Ich siedliska cechuje spora różnorodność. Właściwie nie ma ekosystemu pozbawionego wróżkowego ludu. Mieszkają również w naszych domach! Sporo stron autorka poświęciła prezentacji konkretnych miejsc i żyjących w nich gatunków wróżek. Razem z informacjami o ich zwyczajach, czytelnik otrzymuje sporą dawkę wiedzy na temat konkretnych biotopów, roślin i zwierząt. Popularnonaukowe treści przemycane są niejako „przy okazji” omawiania bajkowego, wróżkowego świata. Wróżka dmuchawcowa pomaga np. mniszkowi lekarskiemu w rozsiewaniu nasion. Tunder górski, zamieszkujący Karpaty, żyje w przyjaźni z popielicą szarą. Wróżka krawczykowa mieszka razem z… krawczykiem, ptakiem budującym niezwykłe gniazda. Oreadę himalajską można spotkać w wysokich partiach gór, a skoczek liliowy ma podobne zwyczaje co długoszpon afrykański. Moich synów najbardziej zaintrygowały wróżki morskie i nadbrzeżne (wróżka kokosowa, nereida, duszek sundarbanowy), a także te mieszkające na terenach polarnych (wędrowniczek polarny, wróżki pingwinie, tundrowe, lodowe, duszek klifowy). Tu od razu ważna informacja – ta książka nie jest tylko dziewczynek! Chłopcy również się w niej odnajdą. Moje dzieci są tego przykładem. Historia naturalna wróżek przez kilka kolejnych wieczorów nie schodziła z pierwszego miejsca wśród książek czytanych na dobranoc. Starszak i maluch, zainspirowani tą publikacją, stworzyli nawet własne ilustracje z wróżkami, a także wybrali się na wyprawę poszukiwawczą do ogrodu. Chcieli, idąc za radami Elsie Arbour, odnaleźć ślady wróżkowej działalności. Z misji badawczej powrócili nawet z kilkoma niezbitymi dowodami na istnienie tych magicznych stworzeń (pusta łupinka orzecha, szyszki występujące z miejscach, w których nie powinno ich być, dziwne znaki na kamieniach…).

Wróćmy jednak do atlasu. Autorka prezentuje zwyczaje wróżkowej rodziny, wskazuje ich niebagatelną rolę w świecie przyrody (chociażby rozmnażanie roślin, opieka nad pisklętami ptaków, wspieranie i ochrona owadów), a także przekazuje czytelnikowi wiedzę dotyczącą rozpoznawania drzew, trujących gatunków kwiatów i grzybów. Jest nawet rozdział poświęcony wrogom wróżek oraz niszczeniu przez ludzi środowiska naturalnego. Na końcu badaczka prezentuje swoje spostrzeżenia na temat mowy i alfabetu wróżek. Wyposaża również przyszłych poszukiwaczy wróżek w niezbędną wiedzę. Jak należy się przygotować do poszukiwań? Jak trzeba się zachowywać w terenie? Czego szukać? Te strony zainspirowały moich małych przyrodników do własnych obserwacji i ogrodowych wypraw badawczych.

Bardzo gorąco polecam Wam ten cudownie wydany album. Poniższe zdjęcia absolutnie nie oddają piękna tej publikacji. Jestem zachwycona ilustracjami, sprytnie przemycanymi treściami popularnonaukowymi, niebywałą wprost wyobraźnią autorek tej książki. Wysiłek włożony w prezentację wróżkowego ludu opłacił się. Jestem przekonana, że mali czytelnicy po lekturze tej publikacji będą skłonni uwierzyć w magiczny świat wróżek. Moi uwierzyli…

Emily Hawkins jest również autorką Atlasu oceanicznych przygód.

Książki, których autorką lub współautorką jest Emilia Kiereś, znajdziecie tu, tu, tutu.

 

Historia naturalna wróżek

Tekst: Emily Hawkins

Ilustracje: Jessica Roux

Tłumaczenie: Emilia Kiereś

Wydawnictwo: HarperCollins Polska 

Liczba stron: 64