WYMARZONY DOM ANI
Seria o Ani z Zielonego Wzgórza, wydawana w nowym tłumaczeniu Marii Borzobohatej-Sawickiej, wzbogaciła się właśnie o tom piąty, jeden z moich ulubionych. Choć na pierwszym miejscu w moim prywatnym rankingu jest oczywiście część pierwsza, to wracam co pewien czas również do Wymarzonego domu Ani. Ten tytuł, podobnie jak Rilla ze Złotego Brzegu, nie jest wolny od przykrych wydarzeń. Przez te blaski i cienie jest jednak bliższy prawdziwemu życiu, w którym radość miesza się ze smutkiem, a chwile szczęścia ścierają się z prozą codzienności.
Z wielką przyjemnością zanurzyłam się kolejny raz w tę tak – wydawałoby się – dobrze znaną część. Tłumaczenie z wydawnictwa Wilga przyniosło ze sobą pewne niespodzianki i pozwoliło na nowo odkryć treść całej opowieści. Porównałam je z wydaniem z 1989 roku w przekładzie Stefana Fedyńskiego. W najnowszej wersji Maria Borzobohata-Sawicka przywróciła na miejsce między innymi cytaty i nawiązania (wraz z przypisami) do dzieł literackich. Jeden z moich ulubionych bohaterów, kapitan Jim, został obdarzony bardziej potocznym i prostym stylem wymowy. Wiele tłumaczonych imion odzyskało oryginalne brzmienie (na przykład intrygująca Ewa Moore stała się Leslie Moore, a maleńki James Matthew zastąpił dawnego Jakuba Mateusza). Zmienił się również mój własny odbiór niektórych rozdziałów. Rozdział pt. Brzask i zmierzch przeżyłam bardziej niż wtedy, gdy czytałam go pierwszy raz jako dziewczynka. Mocno poruszający okazał się również rozdział, w którym pękają tamy między Anią i Leslie, a także fragment o ostatniej podróży kapitana… Nasz wiek i etap życia, w którym aktualnie się znajdujemy, mają bowiem niezwykle istotny wpływ na ponowny odbiór danej lektury…
Sięgnijcie po nowe tłumaczenie pierwszych pięciu tomów z tej serii. Twarde oprawy w nasyconych kolorach wyglądają na półce niezwykle elegancko, a odświeżona, wzbogacona treść pozwala zanurzyć się ponownie w świat ukochanej bohaterki z dzieciństwa. Polecam!
Recenzje poprzednich części znajdziecie tu i tu.
Wymarzony dom Ani
Tekst: Lucy Maud Montgomery
Tłumaczenie: Maria Borzobohata-Sawicka
Wydawnictwo: Wilga
Liczba stron: 416