24 GODZINY NA ANTARKTYDZIE
Jesteście gotowi na niezwykle mroźną wyprawę? Kolejna wciągająca część serii „24 godziny w…” zaprasza czytelnika do spędzenia całej doby na… Antarktydzie! Jest 7:15. Słońce w ogóle nie zaszło za horyzont, a stacja Rothera należąca do Brytyjskiej Służby Antarktycznej budzi się do życia. Poznajemy Viv, która właśnie dołączyła do zespołu pracującego na biegunie południowym. To ona oprowadzi nas po tym niezwykłym miejscu.
Czy w stacjach badawczych na biegunach pracują tylko sami badacze (geolodzy, biolodzy, fizycy, klimatolodzy…)? Oczywiście, że nie! Ta spora grupa ludzi nie mogłaby wykonywać swoich zadań, gdyby nie osoby takie jak Viv. Ona akurat jest mechanikiem. Na stacji znajdziemy również pilotów, kucharzy, marynarzy, informatyków, przewodników, lekarzy, cieślów… Każda z tych osób wykonuje swój zawód, dzięki czemu poszczególne misje mają zwiększoną szansę powodzenia.
Wróćmy jednak do Viv. Razem z nią byliśmy już na stołówce. Następnie przyglądamy się mapie, która pokazuje inne całoroczne stacje badawcze na Antarktydzie. Później obserwujemy, jak nasza bohaterka pomaga naprawić podwodne radio należące do biologów morskich. Przy okazji dowiadujemy się wielu ciekawych rzeczy. Wiedzieliście, że wrzątek wychluśnięty z kubka zimą na Antarktydzie zamarza w powietrzu?! Znacie gatunki zwierząt, które mieszkają w zimnach wodach wokół bieguna? Jak sądzicie, czy na głębokości blisko 1 km pod lodowcem toczy się jakieś życie? Kolejne rozkładówki w tym komiksie serwują sporą dawkę wiedzy na ten temat. Tymczasem Viv ma ciągle ręce pełne roboty. Naprawia wiertarkę dla pewnej geolożki, która przekonuje czytelnika, że skały potrafią mówić! Później Viv uczestniczy w meczu na tym mroźnym, lecz pokojowym kontynencie. Dlaczego pokojowym? Zaglądnijcie koniecznie na stronę 29. Przeczytacie tam o porozumieniu zwanym Układem Antarktycznym. Najbardziej ekscytująca jest jednak misja ratunkowa na lodowcu szelfowym! Ta część komiksu wciąga najbardziej! Oprócz wartkiej akcji poznajemy historię pierwszych wypraw na Antarktydę, a także zapoznajemy się z prozą życia w tym miejscu (korzystanie z toalety na biegunie to prawdziwe wyzwanie!). Podobnie jak w części o epoce kamienia – tu również mamy słowniczek z tłumaczeniem najważniejszych terminów wykorzystanych w całej publikacji. Na końcu znajdziemy indeks, a na początku link odsyłający do ciekawych stron poświęconych Antarktydzie. Ja i chłopcy polecamy Wam gorąco ten świetnie przygotowany komiks. Jest ciekawie, pouczająco i zabawnie! Czego chcieć więcej? Kolejnych tomów w serii.
W serii ukazały się również następujące tytuły:
- 24 godziny w dżungli
- 24 godziny w kosmosie
- 24 godziny w epoce kamienia
Komiksy do kupienia tu: https://www.gwfoksal.pl/ksiazki-dla-dzieci-wydawnictwo-wilga.html
24 godziny na Antarktydzie
Tekst: Andy Prentice
Ilustracje: Laurent Kling
Konsultacja merytoryczna: dr Joanne Johnson, prof. David Vaughan
Seria: „24 godziny w…”
Tłumaczenie: Karolina Post-Paśko
Wydawnictwo: Wilga
Liczba stron: 64
#wydawnictwoWilga #Wilga #24GodzinyKomiksy #24godzinynaAntarktydzie #AndyPrentice #LaurentKling #komiks #komiksydladzieci #OceanBaśni #współpracareklamowa