MIŁOŚĆ MAMY
Mogłoby się wydawać, że tak oszczędną pod względem treści książeczkę przeczytamy raz i odstawimy na półkę. Nic bardziej mylnego. Co pewien czas, na życzenie starszaka wracamy do tej historii, czytamy, oglądamy, śmiejemy się wspólnie z najbardziej zabawnych ilustracji i komentarzy, a po wszystkim albo przytulamy się do siebie, albo obdarzamy szerokim, ciepłym uśmiechem na dobranoc.
Co w tej niewielkiej książce autorstwa Astrid Desbordes wyzwala takie emocje, co nas tak przyciąga? Temat oczywiście! Jeden z najważniejszych na świecie.
Mama kładzie małego Archibalda do spania, a on pyta ją, czy będzie go zawsze kochała. Odpowiedź mamy to treść całej książeczki. I gdy czytamy o wszystkich wspaniałych, a czasem też gorszych chwilach w życiu każdego malucha i jego mamy, możemy śmiało zamiast Archibalda wstawić jakiekolwiek inne imię. Historia o matczynej miłości jest uniwersalna. Uspokaja, upewnia i dodaje wiary w uczucia, wprawia w dobry nastrój. Być może właśnie dlatego starszak tak ją lubi.
Całość okraszona jest uroczymi ilustracjami Pauline Martin. Proste i w żywych kolorach – szybko przenoszą w świat Archibalda i jego mamy. Zapadają w pamięć.
Książeczka o najwyższej wartości, pięknie wydana. Czego chcieć więcej? Może jedynie drugiego tomu. Na szczęście wydawnictwo Entliczek wydało kolejną część przygód Archibalda. Moja młodsza siostra od pewnego czasu gości na półkach naszej biblioteczki, ale to już zupełnie inna bajka…
Miłość
Tekst: Astrid Desbordes
Ilustracje: Pauline Martin
Wydawnictwo: Entliczek
Liczba stron: 44