KARMELEK

 

Takiej książeczki nam brakowało. Wierszowanej, zabawnej historii połączonej z interesującymi ilustracjami i niezwykle starannym wydaniem. To nasze pierwsze i niezwykle udane spotkanie z twórczością Marty Guśniowskiej. Karmelek spodobał się moim chłopcom, a mnie przypomniał rymowane bajki z dzieciństwa. 

Mały piesek Karmelek ma problem z wiarą we własne możliwości. Każde zwierzę w zagrodzie jest w czymś dobre, jest pożyteczne i zna swoją wartość. Krowa daje mleko, owca wełnę, kura jajka. A Karmelek? On nie nadaje się do niczego. Nie potrafi nawet piać jak kogut, przez co pewnego poranka wpada w poważne tarapaty. Wydaje się, że sytuacja jest beznadziejna. Wtedy jednak okazuje się, że mały piesek też jest w czymś dobry. Co to za niezwykły dar, który nie przemija i jest ważniejszy niż umiejętności wszystkich pozostałych zwierząt w gospodarstwie? Sprawdźcie koniecznie!

Ogromnie spodobała się nam ta wierszowana historia z wyrazistymi ilustracjami autorstwa Roberta Romanowicza. Po czytaniu wylądowała na półce zaraz obok wierszy Brzechwy, a to już o czymś świadczy. Dodajmy do tego „postarzane”, kredowe strony, podłużny format, zaokrąglone rogi, szyty grzbiet oraz twardą oprawę z lakierowanymi elementami, a otrzymamy książeczkę niezwykłą. Taką, którą chce się mieć w biblioteczce, do której chce się wracać. Jak się okazuje malutki Karmelek ma jeszcze jeden dar – skutecznie zachęca do zapoznania się z pozostałymi publikacjami autorki. W kolejce czekają Smacznego, proszę wilka! oraz dziecięca książka roku 2017 – A niech to Gęś kopnie. A Karmelka gorąco polecamy!

Karmelek

Tekst: Marta Guśniowska

Ilustracje: Robert Romanowicz

Wydawnictwo: Tashka 

Liczba stron: 56