Tag: przygoda

LUCA. SILENZIO, BRUNO!

„Na progu jesieni, chwilę po rozpoczęciu nowego roku szkolnego przyda się łyk wakacyjnej atmosfery. Przedstawiam Wam włoski pakiet z wydawnictwa Olesiejuk. Historia o morskim potworze imieniem Luca, spełnianiu marzeń i pokonywaniu własnych lęków niedawno królowała w kinach. Z przyjemnością oglądnęliśmy ten film, a teraz równie chętnie nurkujemy z chłopcami do dwóch książkowych tytułów, z których pierwszy odtwarza fabułę kinowego hitu, a drugi można śmiało zaliczyć w poczet publikacji motywacyjnych, wspierających wewnętrzną siłę i wiarę w siebie.”

Czytaj więcej

MALAMANDER

„Czy przebywaliście kiedyś nad morzem w trakcie zimowych miesięcy? Ja miałam jakiś czas temu możliwość porównania wyglądu tej samej nadmorskiej miejscowości latem oraz zimą, gdy plaże pustoszeją i należą wreszcie do sztormowego, potężnego, prawowitego właściciela. Szare chmury, przeszywający wiatr oraz mgła oplatająca ściśle krajobraz panują nad niemrawymi przebłyskami słońca, a niesamowita atmosfera udziela się śmiałkom, którzy postanowili odwiedzić ten niegościnny, „inny świat”. Dokładnie taka, zimowa aura otacza Widmowy Port – miejsce, w którym dzieje się akcja „Malamandra”.”

Czytaj więcej

JAŚ I ZAGINIONA KSIĘGA GNOMIKÓW

„Świat baśni i bajek dla dzieci jest tak ogromny, że czasami trudno wybrać z niego właściwą książkę. Przy kompletowaniu dziecięcej biblioteczki z pewnością warto stosować różne metody. Kluczem mogą być na przykład podstawowe wartości i zgrabnie opleciona wokół nich fabuła. Macie ochotę na przygodę lub ciekawą wyprawę w nieznane? Tęsknicie za brawurową akcją, podczas której każdy staje się superbohaterem – niezależnie od wieku i postury? A może wolicie krainę magii i fantazji? Śmiało! Zanurzcie się w opowieści pt. „Jaś i zaginiona księga gnomików”, a przekonacie się, że połączyły się w niej wszystkie powyższe oczekiwania.”

Czytaj więcej

JAK CIOTKA FRU-BĘC URATOWAŁA ŚWIAT OD ZAGŁADY

„Ciocia, stryjenka, wujenka. Po angielsku aunt, po czesku teta, z japońskiego oba, a w łacinie matertera. A dla mnie ciocia Irena, Basia, Ula, Małgosia, Danusia, Iwona. Każda inna, każda kochana, u każdej można było robić coś ciekawego. U jednej biegałem po okolicznych lasach, u drugiej po kryjomu wyjadałem ciastka z szafki, u trzeciej oglądałem ulubione programy, a u czwartej wertowałem stosy komiksów 🙂 . Mimo wspaniałości dziecięcych wspomnień, nic mi nie wiadomo, by któraś z nich uratowała świat (w sensie globalnym). A może się mylę? Możliwe, że w tajemnicy przed innymi, wieczorem zakładały obcisłe trykoty, peleryny, maski i ruszały do walki ze złem? Kto wie 😉 .”

Czytaj więcej

PIPPI W PARKU

„Pippi zawsze potrafi czymś zaskoczyć. Obchodzi w tym roku 75. urodziny i zamiast otrzymać jakiś wyjątkowy prezent z tej okazji – ona obdarowuje polskich czytelników (za pośrednictwem wydawnictwa Zakamarki) nowym opowiadaniem.”

Czytaj więcej