JESZCZE PIĘĆ MINUT
„Po przeczytaniu książeczki „Jeszcze pięć minut” poczułam się… jak w domu. Autorka musiała chyba obserwować życie na naszym pokładzie. My dorośli bez problemu identyfikujemy się z Tatą Lisem. A chłopcy są jak te dwa małe Liski – wypisz, wymaluj…”
Czytaj więcej