MARVIN

„Zastanawiałam się, jak powinna wyglądać ta recenzja. „Marvin” to książka, którą trzeba po prostu przeczytać. Nie można jej nikomu dokładnie streścić i zdradzić najważniejszych szczegółów. Inaczej odbierzemy potencjalnemu czytelnikowi całą frajdę. W dodatku pojawia się problem z właściwym zareklamowaniem językowej finezji zaklętej w tej opowieści. Jak bez czytania większych fragmentów zapoznać Was z żonglerką słowną, którą bez najmniejszego wysiłku stosuje autorka, Marta Guśniowska? Historia Marvina to nieustanna zabawa z wyrazami – dosłowne traktowanie pewnych związków frazeologicznych, odkrywanie, jak zmienia się znaczenie konkretnych powiedzeń w zależności od sytuacji.”

Czytaj więcej