Tag: lisica

RODZINA BORSUKÓW I LISÓW PRZEDSTAWIA: EMOCJE

„Znana nam rodzina Borsuków i Lisów zaprasza nas w zupełnie nową podróż. Tym razem wybierzemy się wspólnie do świata emocji. Dowiemy się, co je wywołuje i do czego służą, a pani Lisica podpowie również, jak sobie z nimi radzić. Nie zabraknie historyjek z Borkiem, Szperaczkiem i Różą w rolach głównych, a także ciekawych edukacyjnych rozkładówek.”

Czytaj więcej

PAN BORSUK I PANI LISICA. ANI CHWILI WYTCHNIENIA!

„Rodzina pana Borsuka i pani Lisicy przygotowuje się do zimy. Dwa gatunki, dwa scenariusze działania, skrajnie różne potrzeby. To gotowy przepis na konflikt. Poprzednie części serii stworzonej przez Brigitte Luciani i Eve Tharlet przyzwyczaiły nas jednak do tego, że odmienne podejście do pewnych spraw nie musi prowadzić do podziałów i ciągłych kłótni. Odpowiednia dawka tolerancji, zrozumienia i wychodzenie naprzeciw problemom stanowią idealne lekarstwa na tego typu sytuacje. Sprawdzone i skuteczne.”

Czytaj więcej

PAN BORSUK I PANI LISICA. ALE ZAŁOGA!

„W pewien piękny, jesienny dzień Róża wpada na genialny pomysł. Ona, jej „prawie bracia” i reszta przyjaciół wybudują razem łódkę. Problem w tym, że Szperaczek ma inne zdanie na ten temat. Po pierwsze: Róża przerwała im właśnie świetną zabawę. Po drugie: on, Szperaczek, najlepiej wie, jak powinna wyglądać dobrze skonstruowana łódź. Dojście do porozumienia wcale nie jest łatwą sprawą. Czy rodzeństwo znajdzie wyjście z tej trudnej sytuacji? Zapraszam Was na recenzję trzeciego tomu z serii „Pan Borsuk i pani Lisica”.”

Czytaj więcej

W CIENIU DRZEW. PODMUCH ZIMY

„Odpływ weny. Znacie to? Przez ostatnie dni zmagałam się z tą przypadłością. Słowa nie chciały się łączyć w sensowną i ciekawą opinię. Stosik pięknych, książkowych nowości nie przyciągał tak, jak powinien. Konieczny był odpoczynek, a następnie… właściwy impuls: zdarzenie lub myśl ułożona w pierwsze zdanie pozwalające ruszyć z miejsca. Tak też się stało, gdy na nasz pokład trafił najnowszy komiks z serii „W cieniu drzew”. Tytułowy „Podmuch zimy” wywołał również podmuch natchnienia, a wszystko z powodu… śmiechu. Zabawna historyjka okazała się tym, czego potrzebowałam. Śledziliśmy wspólnie z chłopcami zmagania głównego bohatera, a w mojej głowie skrystalizowała się ta oto recenzja. Zapraszam!”

Czytaj więcej
  • 1
  • 2