LOUCA. NADZIEJA USKRZYDLA
„Czy pamiętacie, w jakim momencie zostawiliśmy Loukę, kończąc zeszyt numer trzy tej przezabawnej serii? Były to decydujące minuty meczu pomiędzy drużyną z liceum Quanfrina a mistrzowskimi Kondorami. Ktoś może powiedzieć, że to przecież zwykła młodzieżowa rozgrywka z piłką w roli głównej. Nic bardziej mylnego. Ten mecz zadecyduje o przyszłości sekcji piłkarskiej i sprzedaży terenu szkolnego boiska. Zaważy również na przyszłości głównego, nieco fajtłapowatego bohatera, który: grać w piłkę nie potrafi, jest beznadziejnie zakochany w koleżance ze szkoły, musi zaimponować bratu i widzi… ducha.”
Czytaj więcej