Tag: Jane Chapman

KAŻDY JEST CUDEM

„Książki autorstwa Jane Chapman zbieramy niemal nałogowo. Pełna uroku kreska wspomagana żywą kolorystyką towarzyszy wzruszającym, krótkim tekstom, które zapadają w pamięć. Z niecierpliwością czekamy na nowe tytuły tej znanej i nagradzanej brytyjskiej autorki. Dziś chciałabym pokazać Wam jeden z nich. Poznajcie pewną znudzoną życiem żabę, która wyrusza w odkrywczą podróż. Czasami zmiana miejsca lub perspektywy wystarczy, aby spojrzeć inaczej na siebie i własne otoczenie.”

Czytaj więcej

ZACISZE KRECIKA

„Gdy nazwisko Jane Chapman pojawia się na okładce książki, możemy mieć pewność, że w środku czekają na nas wartościowa opowieść oraz cudowne ilustracje. Zbieramy wytrwale kolejne tytuły tej autorki (recenzje na blogu), a do kolekcji dołączyło właśnie „Zacisze krecika” – urocza nowość z wydawnictwa Wilga.”

Czytaj więcej

ŻEGNAJ, NIEDŹWIADKU

„Ten tytuł nadaje się idealnie do książkowej apteczki – miejsca, w którym wyselekcjonowane publikacje czekają na właściwą okazję. Temat nie jest łatwy. Nawet nam, dorosłym, trudno rozmawia się o śmierci. A gdy styka się z nią dziecko, sprawa jeszcze bardziej się komplikuje. Jak mówić o odejściu bliskiej osoby? Jak dobrać właściwe słowa, aby ukoić cierpiące serce? Z pomocą przychodzi najnowszy, cudownie zilustrowany picturebook autorstwa Jane Chapman, świetnie przetłumaczony przez Michała Rusinka.”

Czytaj więcej

KOCHAM CIĘ CAŁYM SERCEM

„Jane Chapman jest prawdziwą mistrzynią w kreowaniu nastroju bliskości i poczucia bezpieczeństwa w książkach dla dzieci. Za pomocą urokliwej kreski szybko podbija serce czytelnika. Tak stało się z nami, gdy sięgnęliśmy po najnowszy tytuł tej autorki, w którym rodzicielska miłość wypełnia każdy zakamarek tekstu, promieniując łagodnie z całostronicowych ilustracji. Wczytujemy się w historię małej Misi oraz jej mamy i otulamy się tą opowieścią jak ciepłym przytulnym kocem. Jest błogo i przyjemnie. Takie chwile z lekturą lubimy najbardziej.”

Czytaj więcej

ŚWIĘTA PANA MISIA

„Nieliczne, przetłumaczone na język polski tomy z uroczej serii o panu Misiu już dawno temu stały się białymi krukami („Pan Miś jest głodny”, „Lato pana Misia”, „Pan Miś chrapie”). Wydawnictwo Tekturka konsekwentnie realizuje jednak swój plan polegający na spełnianiu czytelniczych marzeń. Oto po kilku latach jedna z części doczekała się wznowienia. Mowa oczywiście o „Świętach pana Misia” – publikacji idealnie wpisującej się w nadchodzący czas. Przyznam, że moi chłopcy są już za duzi na tego typu książki. Jednak, gdy tylko ruszyła przedsprzedaż wspomnianego tytułu – nie wahałam się ani chwili. Kupiłam go, aby dołączył do naszej kolekcji świątecznych perełek. Już przeczytany czeka teraz cierpliwie na Boże Narodzenie, a w przyszłości (mam nadzieję) trafi w ręce moich wnuków.”

Czytaj więcej
  • 1
  • 2