NIE MOGĘ, TRZYMAM DZIECKO
„Dawno się tak nie uśmiałam, jak przy lekturze „Nie mogę, trzymam dziecko…”. Autorka wychodzi z założenia, że nie da się być rodzicem idealnym. Im wcześniej się z tym pogodzimy, tym lepiej dla nas, naszych dzieci i naszej równowagi psychicznej. A gdy zdarzają się sytuacje, w których pozostaje tylko bierna obserwacja płonącego świata wokół nas – usiądźmy na kanapie, sięgnijmy po książkę Kseni Potępy i pocieszmy się tym, że „inni też tak mają”.”
Czytaj więcej