„Pewne historie nie potrzebują setek słów. Są uczucia, które wyraża się prostymi gestami. Są też takie sprawy, które najlepiej wziąć we własne ręce po to, aby dodać im skrzydeł, aby rozwinęły się po naszej myśli, poszybowały i uczyniły ten świat nieco lepszym.”
Czytaj więcej
„Dawno się tak nie uśmiałam, jak przy lekturze „Nie mogę, trzymam dziecko…”. Autorka wychodzi z założenia, że nie da się być rodzicem idealnym. Im wcześniej się z tym pogodzimy, tym lepiej dla nas, naszych dzieci i naszej równowagi psychicznej. A gdy zdarzają się sytuacje, w których pozostaje tylko bierna obserwacja płonącego świata wokół nas – usiądźmy na kanapie, sięgnijmy po książkę Kseni Potępy i pocieszmy się tym, że „inni też tak mają”.”
Czytaj więcej
„Jak my uwielbiamy „Dzieci z Bullerbyn”! A już zwłaszcza wydania ilustrowane przez Ilon Wikland. Magia dzieciństwa zaklęta w ciepłych wesołych opowieściach. Mamy już „Wiosnę w Bullerbyn”. Teraz przyszedł czas na „Boże Narodzenie…”. „
Czytaj więcej
”
Zaczęło się jak zwykle: mama, zachwycona tekstem, ilustracjami i sposobem wydania kupiła książkę i przyniosła do domu. Starszak zażyczył sobie od razu lekturę nowości na dobranoc. Mama lekko obawiała się, że być może nieco „staromodny” wiersz nie przypadnie do gustu maluchowi. Okazało się jednak, że problemów z odbiorem nie było.”
„Czy macie w domu małego niejadka? A może wręcz przeciwnie – małego łasucha, który lubi próbować nowe potrawy? Jeśli odpowiedzieliście tak na jedno z powyższych pytań albo po prostu lubicie dobrze zaprojektowane i pięknie zilustrowane publikacje – ta książka kucharska jest dla Was.”
Czytaj więcej
