BLISKOŚĆ
„Od naszego ostatniego chustowania minęło sześć lat, choć wydaje się, że to było chwilę temu. Starszak uwielbiał tę bliskość. Nie przeszkadzało mu ograniczenie ruchów w chuście. Lubił być noszony. Co innego młodszy syn – ten pozwolił zawinąć się tylko raz i zdecydowanie dał nam do zrozumienia, że takiego krępowania nie toleruje. Znaleźliśmy jednak inne sposoby na bycie blisko.”
Czytaj więcej