ŚLIMAK I WIELORYB

 

Twórcy Gruffalo i tym razem nas nie zawiedli. Kolejna książka duetu Julia Donaldson – Axel Scheffler ukazała się właśnie dzięki wydawnictwu Tekturka i od razu przypadła do gustu moim chłopcom. Jednym z głównych bohaterów jest wieloryb – nasz ulubieniec. Właśnie ze względu na niego już miałam zaopatrzyć się w wydanie oryginalne. Na szczęście pojawiła się świeżutka, polska wersja tego tytułu, jak zwykle fantastycznie przetłumaczona przez Michała Rusinka. Zanurkowaliśmy zatem w fabułę bez chwili wahania.

To opowieść idealnie odzwierciedlająca stwierdzenie „chcieć to móc”. To również historia ukazująca moc przyjaźni, a także pochwała działania pomimo przeszkód. Wszelkie przeciwieństwa da się pokonać. O każde marzenie można zawalczyć. Tylko od nas zależy, czy znajdziemy w sobie dość siły, czy wybierzemy zmiany zamiast stagnacji.

Mały ślimaczek marzy o morskich podróżach. Pozostałe ślimaki od razu sprowadzają go na ziemię. Lepiej „nie wierzgać” i siedzieć cicho. On jednak ma dość wiary w siebie i własne pomysły, aby nie zważać na niczyje „dobre rady”. Postanawia złapać okazję i na zamieszkiwanej przez siebie skale tworzy stosowne ogłoszenie, na które odpowiada wielki wielorybhumbak. Ślimaczek wsiada na ogon nowego znajomego i rozpoczyna się wspaniała przygoda. Dwójka przyjaciół zwiedza lodowe morza i tropiki, pokonuje wysokie fale i zwiedza podmorskie głębiny. Wielki, zróżnicowany świat zachwyca i jednocześnie onieśmiela ślimaka. Nadchodzi jednak chwila, gdy nasz malutki bohater będzie musiał wykazać się nie lada odwagą i przedsiębiorczością. Humbak wpada w poważne tarapaty i tylko jego nowy przyjaciel może go ocalić. Szczęśliwe zakończenie czeka na wyciągnięcie ręki. W finale okazuje się, że nawet ostrożni i pesymistycznie nastawieni do nowatorskich pomysłów koledzy ślimaka zmieniają zdanie.

Tłumaczenie w wykonaniu Michała Rusinka rytmicznie płynie przez kolejne strony. Nie ma tu zbędnego słowa. Każdy wers tej rymowanej historyjki jest przemyślany. Tekst razem z urokliwymi ilustracjami tworzy mieszankę idealną. Bajkę w sam raz na wieczorne czytanie. Opowieść spójną,  skłaniającą do rozmów i własnych przemyśleń. Polecamy!

Ślimak i wieloryb

Tekst: Julia Donaldson

Ilustracje: Axel Scheffler

Tłumaczenie: Michał Rusinek

Wydawnictwo: Tekturka

Liczba stron: 32