SERIA „JEŻYK FRANEK”
Franek ma kłopot
Franek się złości
Franek szuka odwagi
Franek jest niecierpliwy
Niedawno na Oceanie Baśni pojawiła się recenzja dwóch pierwszych tomików z nowej serii dla przedszkolaków, stworzonej przez duet Katarzyna Keller – Natalia Berlik. Tymczasem cykl z przygodami jeżyka Franka powiększył się o kolejne cztery części. Przed jakimi wyzwaniami stanął tym razem nasz sympatyczny bohater? Jakie emocje pojawiły się przy konkretnych wydarzeniach? Jak Franio poradził sobie z daną sytuacją? Zaraz się przekonamy.
Franek ma kłopot
Jeżyk Franek staje przed trzema ważnymi zadaniami. W przedszkolu razem z przyjaciółmi szuka zaginionej lalki – ulubionej zabawki Tosi i Poli. Po obiedzie razem ze swoim najlepszym kumplem Borysem przeprowadza śledztwo w sprawie brakującego kawałka puzzli. Wieczorem pojawia się nowy całkiem spory problem. Pluszowy Dinuś – ukochana przytulanka Frania – przepadł! Kolejny raz jeżyk musi stać się detektywem, co wcale nie jest łatwe, gdy górę nad racjonalnym myśleniem biorą emocje. Całe szczęście, że może liczyć na swoich rodziców. Franek przekonuje się, że każdy kłopot ma jakieś rozwiązanie. Czasami trzeba poszukać właściwego sposobu, a czasami „problemy rozwiązują się zupełnie same”. W tym wszystkim jedno jest ważne: nie można się poddawać! Trzeba sprawdzić wszystkie możliwości, prześledzić dostępne dane, być cierpliwym i próbować.
Franek się złości
Franek jest podekscytowany. Nadeszła sobota – dzień, w którym przyjdą do niego koledzy z przedszkola. Będą się bawili w domowy biwak! Choć jest bardzo wcześnie, niecierpliwy jeżyk budzi rodziców i – przy okazji – swoją malutką siostrzyczkę Zosię. Mama i tata nie są zachwyceni. Franek nie przejmuje się jednak ani reakcją rodziców, ani złym humorem Zosi, która wygląda na niewyspaną. Najważniejszy jest przecież biwak. Gdy pojawiają się koledzy, rozpoczyna się wspaniała zabawa. Mała Zosia musi jednak się zdrzemnąć. Mama prosi chłopców, aby byli nieco ciszej. We Franku wzbiera złość. Zaplanował biwak i teraz ma być cicho?! To niesprawiedliwe! Później sprawy komplikują się jeszcze bardziej. Zosia dołącza do zabawy. O nie! Tego już za wiele! Franek złości się i początkowo nie potrafi poradzić sobie z okiełznaniem narastającego gniewu. Potrzeba czasu, aby wyciszyć się i uspokoić. Jeżyk wie coś na te temat i z całej sytuacji wyciąga właściwe wnioski.
Franek szuka odwagi
Trema potrafi dopaść każdego. Serce dudni wtedy „jak wielki bęben”, a żołądek „fika koziołki i robi piruety”. Takiego stanu doświadczył Franio, gdy zdeklarował się, że zaśpiewa piosenkę na szkolnym przedstawieniu. Decyzja o udziale w całym przedsięwzięciu wcale nie należała do najłatwiejszych. Franio miał sporo obaw. Jeśli odmówi, to dzieci mogą się z niego śmiać. Jeśli pomyli się w trakcie występu – usłyszy to cała widownia. W końcu jeżyk przemógł się. Ćwiczył gorliwie razem z innymi przedszkolakami. Znał tekst nie tylko swojej piosenki, ale również utworów, które mieli wykonać jego koledzy i koleżanki. A gdy nadeszła decydująca chwila – stało się. Jeżyk nie był w stanie wykrztusić z siebie ani słowa! Całe szczęście, że obok Franka pojawili się przyjaciele z grupy. Piosenka wybrzmiała, odwaga zajęła miejsce tremy, a Franio odkrył pewną bardzo ważną rzecz…
Franek jest niecierpliwy
Franio czeka na pierwszy śnieg. Jego cierpliwość zostaje wystawiona na próbę. Chce już teraz, zaraz, natychmiast (!) jeździć na sankach i lepić bałwana, a tymczasem za oknem nie widać ani odrobinki białego puchu. Całe szczęście, że tata i mama wiedzą, jak odciągnąć uwagę synka, jak skierować jego myśli na inne tory i wesprzeć go w starciu z niełatwymi emocjami. „Na fajne rzeczy warto poczekać” – stwierdza mama. Rodzice pomagają Franiowi radzić sobie ze zniecierpliwieniem, uczą go, że pewne rzeczy wymagają czasu, a złość i nerwowe oczekiwania w niczym nie pomogą. Jak sądzicie, co wspólnego z całą sprawą mają kiełki i ptaki? Czy zima przypomniała sobie wreszcie o pewnym małym jeżyku marzącym o zabawach w śniegu? Sprawdźcie koniecznie.
Franek to bohater skrojony na miarę potrzeb małego czytelnika. Ma problemy znane przedszkolakom. Uczy się własnych emocji i uczuć, staje oko w oko z codziennymi sytuacjami, które umożliwiają mu zbieranie nowych doświadczeń. Przekonuje się, że na rodziców i przyjaciół zawsze można liczyć. Jeżyk budzi sympatię, łatwo się z nim utożsamić. Na dodatek jego przygody zostały otulone urokliwymi ilustracjami, które pozwalają odbiorcy odnaleźć się bez problemu w świecie przedstawionym całej serii. Polecamy Wam zarówno te cztery części, jak i dwie poprzednie (recenzja tu: https://oceanbasni.pl/recenzje/franek-mowi-dzien-dobry-franek-sprzata-zabawki). Mamy nadzieję, że to nie koniec perypetii tego przedszkolaka w dżinsowych ogrodniczkach.
Książki z serii do kupienia tu: https://www.gwfoksal.pl/search/?q=Je%C5%BCyk+Franek
Franek ma kłopot
Franek się złości
Franek szuka odwagi
Franek jest niecierpliwy
Tekst: Katarzyna Keller
Ilustracje: Natalia Berlik
Seri: „Jeżyk Franek”
Wydawnictwo: Wilga
Liczba stron w każdej części: 32
#wydawnictwoWilga #Wilga #JeżykFranek #Franek #Franekmakłopot #Franeksięzłości #Franekszukaodwagi #Franekjestniecierpliwy #OceanBaśni #współpracareklamowa #najpiękniejszeksiążkidladzieci #książkidladzieci
- Czy ta recenzja okazała się przydatna?
- Chcesz, aby więcej wpisów tego typu pojawiło się na Oceanie Baśni?
Zapraszam do wsparcia! Kawa to zawsze dobry pomysł 🙂!