POEZJAŁKI

 

Mam wrażenie, że współczesna literatura dla dzieci stawia na prozę. Poezja jest w widocznym odwrocie, choć przecież przez dekady świetnie radziła sobie w świecie małych czytelników. Pamiętam z dzieciństwa (lata 80.), że tomiki z wierszami stanowiły przynajmniej połowę naszej biblioteczki, a ja uwielbiałam po nie sięgać. Utwory Tuwima, Brzechwy, Konopnickiej, Fredry… Wersje papierowe, słuchowiska na płytach winylowych… Rymy, rytmy, ciekawe historyjki, humor i ważne przesłania… Całość bogato ilustrowana przez mistrzów kreski tamtych czasów. A jak jest obecnie? Czy dziś poezja jest jeszcze atrakcyjna dla młodego odbiorcy? Czy wierszowane strofy mogą nadal pełnić swoją funkcję? Czy potrafią bawić, przyciągać uwagę, uczyć wrażliwości, trenować koncentrację, poszerzać słownictwo? Sądzę, że jest to możliwe. Wszystko zależy jednak od kilku czynników…

Czy my, dorośli, czytamy tego typu utwory razem z naszymi pociechami? Czy pomagamy im w żegludze po kolejnych strofach? Czy oprócz klasyków, dostrzegamy dzisiejszych twórców, którzy nie boją się tej formy przekazu i sprawnie poruszają się w świecie liryki? Być może istnieje cień nadziei, że dziecko samodzielnie sięgnie po wybrany tomik wierszy. Ale szanse są raczej minimalne. Mamy zatem (my – rodzice i opiekunowie) zadanie do wykonania, a w wypełnieniu tej misji z pewnością pomogą nam nie tylko najbardziej znani admirałowie poezji dziecięcej, lecz również współcześni autorzy. Zapraszam Was na recenzję Poezjałek – tomiku, który trafił właśnie na nasz pokład. Rymowane strofy, stworzone przez Kamilę Bondarowicz-Wiewiórę, zabierają małego czytelnika w podróż do krainy słów i ciekawych historyjek wypełnionych humorem oraz istotnymi przesłaniami.

Zaczynamy od małego-wielkiego cudu, jakim jest uśmiech dziecka. Następnie krążymy od jednej rymowanej opowieści do drugiej. Od spraw przyziemnych aż po te dotyczące ludzkiej duszy. Autorka zadbała o to, aby tematyka poszczególnych wierszy była bliska sercu małego odbiorcy. Marzenia, relacje i dorastanie. Zwierzęta, zjawiska i przedmioty. Poezjałki oferują prawdziwy kalejdoskop zagadnień osadzonych we współczesnym świecie.

Cały tomik został okraszony wyjątkowymi ilustracjami. To dzieła uczniów z klasy 3a ze Szkoły Podstawowej nr 28 w Szczecinie. Dzięki nim widzimy każdy z utworów oczami dziecka, a mały odbiorca może poczuć się w tej graficznej przestrzeni jak u siebie. Dziecięca kreska likwiduje dystans, rozczula i zbliża do konkretnego tematu.

Polecam Wam te przyjemny zbiorek. Sięgnijcie po niego razem z dziećmi, rozsmakujcie się wspólnie w rymowanych strofach. Zrealizujcie misję! Pomóżcie poezji złapać wiatr w żagle, aby mogła śmiało żeglować (obok prozy) po oceanie współczesnej literatury dziecięcej i spełniać wspomniane na początku, arcyważne funkcje.

Książka do kupienia tu: https://wfw.com.pl/ksiazki/poezjalki

Poezjałki

Tekst: Kamila Bondarowicz-Wiewióra

Ilustracje: uczniowie klasy 3a ze Szkoły Podstawowej nr 28 w Szczecinie

Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza 

Liczba stron: 48

współpraca reklamowa

Czy ta recenzja okazała się przydatna? Chcesz, aby więcej wpisów tego typu pojawiło się na Oceanie Baśni? Zapraszam do wsparcia! Kawa to zawsze dobry pomysł 🙂.

buycoffee.to/oceanbasni 

buycoffee.to/oceanbasni