PO DRUGIEJ STRONIE STAWU

W wyobraźni nie ma granic. Przekonał się o tym Ernest D., bohater książki autorstwa Josepha Kueflera. Nie mógłby jednak sprawdzić tej tezy, gdyby nie podjął pewnej ważnej decyzji. To ona okazała się kluczowa w całej sprawie przedstawionej w tytule Po drugiej stronie stawu. Decyzja, a potem odważne działanie, dały początek wspaniałej przygodzie, podczas której nieposkromiona imaginacja pokazała w pełni swoją niebywałą moc.

W pewien szary, nijaki, nudny dzień Ernest D. postanawia sprawdzić, jak głęboki jest staw za jego domem. Chłopiec realizuje kolejne pomysły i szybko dochodzi do wniosku, że jego staw nie ma dna! To fascynujące! Czas na podwodną eksplorację. Ernest D. zabiera potrzebne sprzęty (urocze zestawienie!) i wraz ze swoim psem skacze do stawu. Nurkując coraz głębiej, mija kolejne podwodne stworzenia i skarby, które go jednak w ogóle nie interesują. Pierwotna misja jest najważniejsza. Badanie głębokości stawu kończy się niebywałym odkryciem. Chłopiec wynurza się w zupełnie nowej krainie…

Jak myślicie, czego Ernest D. doświadczył w nowym miejscu? Co go tam zachwyciło, a co przeraziło? Czy było tam równie nudno i szaro jak w jego rzeczywistości? Co stało się po powrocie do domu? Nie chcę zdradzać Wam zakończenia tej pięknie ilustrowanej książki. Wyjawię tylko, że cała fabuła zainicjowała u nas ciekawą rozmowę na temat potęgi wyobraźni, odwagi, postrzegania i przekształcania świata, zmieniania naszego podejścia do życia i najróżniejszych spraw, rozwijania się, osiągania niemożliwego. Tak silny i wielopoziomowy przekaz w tak prostej opowieści. Między innymi za to właśnie lubię dziecięcą literaturę. Moc słów w skompresowanej formie otulonej sugestywną grafiką. Gorąco polecam Wam Po drugiej stronie stawu. Zanurkujcie koniecznie w ten tytuł i sprawdźcie, jak głęboko i daleko potrafi sięgnąć Wasza wyobraźnia.