OD NOWOŚCI DO KLASYKI

 

Wszyscy znają Dziewczynkę z zapałkami Hansa Christiana Andersena. Ta baśń zawsze mnie wzruszała i wyciskała łzy z oczu. Dzięki Celestynce i wydawnictwu Tekturka mamy możliwość spojrzeć na tę historię z perspektywy… zapałek.

W małym pudełku żyją sobie przytulone do siebie zapałki. Jest im wygodnie i ciepło, ale jedna z nich „marzy o świetlanej przyszłości”. Celestynka chce pomagać innym, opromieniać swym blaskiem ich życie, dawać ciepło i nadzieję. I choć koleżanki uświadamiają jej, że los zapałki nie jest łatwy, ona wciąż ma nadzieję, że kiedyś „roziskrzy się jej dobra gwiazda”. Wierzy głęboko w to, że będzie błyszczała po wsze czasy. Pewnego dnia w pudełku robi się zamieszanie. Zapałki znikają jedna po drugiej i Celestynka wie, że za chwilę przyjdzie jej kolej. I rzeczywiście – po chwili rozbłyska i oświetla twarz zdrętwiałej z zimna dziewczynki. Celestynka to trzecia zapałka, którą wyciągnęła bohaterka baśni Andersena. To właśnie ona pozwoliła dziewczynce dostrzec wyimaginowaną choinkę, rozświetloną kolorowymi świeczkami. W końcu Celestynka gaśnie i dołącza do gwiazd. Spełnia swoje marzenie, jest nieśmiertelna i wszyscy mogą podziwiać jej blask. Tu kończy się historia małej zapałki. A my już wiemy, że w chwili, gdy Celestynka gaśnie, baśń o dziewczynce z zapałkami również zmierza do bolesnego i wzruszającego końca.

Oprawa Celestynki jest wspaniała. Tekturowy, wysuwany futerał imituje pudełko z zapałkami, a sama książka posiada twardą okładkę z rzędami zapałek, spośród których wyróżnia się lakierowana główka czuwającej Celestynki, wciśniętej między śpiące siostry. Całość ma szyty grzbiet, sztywne, kredowe strony i uszlachetnienia na okładce. I choć kolorystyka oprawy oraz ilustracji w środku może sugerować, że jest to książka dla dziewczynek – nic bardziej mylnego. Zapewniam: chłopcy też odnajdują się w tej uniwersalnej historii, która opisuje siłę marzeń i w piękny sposób nawiązuje do klasyki literatury dziecięcej.

Na koniec wklejam ilustrację autorstwa Jana Marcina Szancera z wysłużonego już wydania Baśni Andersena. Dla mnie – prawdziwa wyprawa do krainy dzieciństwa. A impulsem do tego stała się właśnie Celestynka. Gwiazda na nocnym niebie. Wam też polecamy taką sentymentalną podróż. Wzruszenie gwarantowane.

 

Celestynka. Gwiazda na nocnym niebie

Tekst: Gaëlle Callac

Ilustracje: Marie Desbons

Wydawnictwo: Tekturka

Liczba stron: 28