NIE WSZYSTKO O STRASZENIU PRZEWODNIK DLA MŁODYCH TROPICIELI DUCHÓW W POLSCE

NIE WSZYSTKO O STRASZENIU

PRZEWODNIK DLA MŁODYCH TROPICIELI DUCHÓW W POLSCE

Lubicie się bać? Szczerze przyznam, że my nie za bardzo. Jeśli jednak dawka grozy jest umiejętnie dobrana i łączy się z dobrą zabawą, wtedy wszystko jest w porządku. Tak było z najnowszym przewodnikiem Anny Jurczyńskiej. Autorka zabrała nas w czterdzieści „dusznych” miejsc w Polsce – zamków, kamienic, kopalń i kościołów, w których… straaaaaszy!

Porcja strachu została tu wymieszana porządnie z legendami i podaniami, wiedzą geograficzną i historyczną, a całość doprawiono solidną szczyptą humoru. Na wstępie dowiedzieliśmy się, gdzie i kiedy można zobaczyć ducha, a także co należy zrobić w trakcie takiego spotkania. Poznaliśmy zwyczaje zjaw, ich podział, odkryliśmy również źródło ich sławy. Autorka wyposażyła młodych tropicieli duchów w listę przydatnych artykułów do owocnych poszukiwań i zaserwowała kilka istotnych terminów z klasztornego słowniczka krzyżackiego.

W kolejnych rozdziałach zostały przedstawione konkretne duchy, historie ich życia oraz legendy z nimi związane. Nie zabrakło ciekawostek na temat miejsc, które upodobały sobie opisywane zjawy. Obok wciągających opowieści zagościły krótkie wpisy uzupełniające historię danego obiektu. Pojawiły się także inne wersje niektórych podań oraz informacje z podpowiedziami, co jeszcze (oprócz ducha!) można zobaczyć w przedstawionym zamku, pałacu czy kościele.

Najbardziej popularne w Polsce są duchy płci żeńskiej, a konkretnie – białe lub czarne damy. Zaraz po nich uplasowały się zjawy płci męskiej – rycerze, duchowni, szlachcice, przedstawiciele konkretnych zawodów. W zestawieniu nie brakuje również duchów zwierząt, a na końcu pojawia się duch popularny w wielu miejscach w Polsce (nie zdradzamy, o kogo chodzi – sprawdźcie koniecznie).

Ilustracje stworzone przez Aleksandrę Lisek świetnie współgrają z tekstem. Podkręcają nastrój grozy tam, gdzie trzeba, a dzięki dodatkowym szczegółom – uzupełniają daną historię. Moi chłopcy uznali, że największe wrażenie (połączone z ciarkami biegającymi po plecach!) robią rysunki Czerwonego Upiora, czarnego psa, rozbójnika w beczce i czarownicy z Reszla. Na końcu przewodnika znalazła się lista opisanych „dusznych” miejsc. Czytelnik może zaznaczać na niej te obiekty, które już zwiedził, a także dopisać przy nich datę wyprawy. Z pewnością zmieści się tu również notka z informacją, czy w trakcie tropienia udało się zobaczyć jakąś zjawę!

Czyjego ducha można spotkać na zamku w Kórniku? Kto straszy w Nowym Wiśniczu? Gdzie pojawia się zjawa indiańskiej księżniczki? Kto jest najsympatyczniejszym polskim duchem? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w przewodniku nie Wszystko o straszeniu. Straaaaasznie polecamy!