MYSZART

Wolfgang Myszart, niezwykle muzykalna myszka, mieszka z rodzicami w fortepianie należącym do znanego nadwornego kompozytora, wilka Salieriego. Pewnego dnia, gdy nikogo nie ma w pobliżu, Myszart skacząc po klawiszach wygrywa melodię, która zachwyca przejeżdżającą obok domu parę cesarską. W tym momencie zaczyna się główna akcja całego komiksu. Na scenę wkracza Salieri, jego służący, kot Ligo, a mysi muzyk wpada w poważne tarapaty.

Cesarska para myśli, że to ich kompozytor wykonał cudowny utwór, który słyszeli. Życzą sobie, aby Salieri odtworzył go na urodzinach cesarzowej. Wilk nie chce, aby prawda wyszła na jaw. Boi się o posadę. Rozkazuje zatem swojemu słudze złapać Myszarta i zmusić go, aby ten – niewidoczny dla publiczności – odegrał swoją melodię. Ligo próbuje różnych sposobów, aż w końcu decyduje się na pewien podstęp, dzięki któremu myszka wpada w zastawioną pułapkę. Szantażowany Myszart nie ma wyjścia – musi wykonać to, czego chce Salieri. Na szczęście na pomoc małemu muzykowi rusza jego rodzina. W kulminacyjnych scenach pojawiają się czarodziejski flet oraz niezwykle urodziwa myszka Konstancja, przez którą Myszart wpadł w kłopoty. Oszustwo Salieriego wychodzi na jaw. Cała bajka ma oczywiście szczęśliwy finał, a nam pozostaje tylko czekać na kolejny komiks z serii (Myszart w Wenecji).

Opowieść ta, inspirowana życiem Wolfganga Amadeusza Mozarta, przenosi małego czytelnika do XVIII-wiecznej Austrii. Rodzina mysiego muzyka nosi takie same imiona, jak bliscy Mozarta. Nawet postać Antoniego Salieriego jest wzorowana na życiorysie kompozytora z habsburskiego dworu, choć spór między nim a Myszartem (Mozartem) został bardziej zmyślony niż oparty na faktach.

Scenariusz do Myszarta napisał belgijski wydawca Thierry Joor. Pełne szczegółów, cudowne ilustracje stworzył serbski karykaturzysta Gradimir Smudja. To one grają „pierwsze skrzypce” w całej komiksowej opowieści. Pełne żywych barw, dynamiczne, przesuwające się niczym film przed oczami czytelnika, zachwycają i przenoszą w świat austriackiego dworu. Zwierzęce postaci, zupełnie jak te z Bajek Ezopa, posiadają cechy typowo ludzkie, zachowując przy tym swój własnych charakter, właściwy dla danego gatunku. Stroje z epoki i pełne przepychu wnętrza pozwalają odczuć atmosferę tamtego okresu. Na końcu komiksu znalazły się rysunki z notatnika utalentowanego ilustratora – prawdziwa uczta dla oczu i rejs po niedopowiedzianych wątkach i historiach.

Opowieść ma kilka warstw. Zwykła bajka o zwierzętach przeplata się z nadrzędną walką dobra ze złem, prawdy z oszustwem, marzeń z rzeczywistością. Dodatkowo mały czytelnik może zapoznać się z postacią Wolfganga Amadeusza Mozarta, a od życiorysu genialnego kompozytora przejść do jego utworów. Inspirująca podróż, która swój początek ma w starannie wydanym komiksie. Gorąco polecamy!