MIKA I WYJEC
MIKA I BULGOT
Moi synowie bali się odkurzacza, gdy byli mali. Nieprzyjemny, głośny dźwięk, dziwny wygląd – o tak, takie urządzenie może wystraszyć. A ponieważ dziecięca wyobraźnia nie zna granic, arcygroźnymi domostworami mogą stać się najróżniejsze sprzęty gospodarstwa domowego. Przekonuje się o tym Mika, urocza bohaterka komiksowej serii dla najmłodszych. Przeraża nie tylko odkurzacz. Lecz Mika odważnie stawia czoła wyzwaniom, a pomagają jej w tym dzielnie żabka, robak i pa (jak pająk).
Komiksy dla dzieci 2+? Czemu nie! Prosta rysunkowa opowiastka, ciekawa tematyka „na czasie”, urokliwe rysunki i odpowiednio przygotowany do lektury dorosły pomogą rozpocząć małemu czytelnikowi przygodę z komiksowymi historyjkami. W serii o Mice nie ma wiele tekstu. Pierwszą rolę grają ilustracje. Kadry są duże, liczba stron nie przeraża, a niewielki format pasuje idealnie do małych rączek. Mika skradła moje serce już na samym wstępnie. Ubrana w tygryskowy kostium, słodka bohaterka przypomniała mi od razu mojego młodszego synka, który w wieku niemowlęcym również posiadał taki tygrysi kombinezon…
W części pierwszej, zatytułowanej Mika i wyjec, dziewczynka zmierzyła się (z powodzeniem) z zielonym potworem pożerającym nie tylko kłębki kurzu, lecz wszystko to, co znalazło się na jego drodze. Zabawny koniec bitewnych działań był łatwy do przewidzenia. Spodobał się moim chłopcom, choć ja sama doskonale rozumiem rodziców Miki, którzy weszli do pokoju już po finałowej potyczce. Ich miny mówią same za siebie.
Część druga – Mika i bulgot – to z kolei kampania wypowiedziana potworowi, który w swojej obrotowej paszczy wypełnionej pianą uwięził żabkę – przyjaciółkę Miki. Dziewczynka wkracza do akcji, po której łazienka zmienia się w wodne pobojowisko. Niestety, przy tak niebezpiecznej misji nie mogło obejść się bez „drobnych” wypadków. Mama Miki powinna to zrozumieć, prawda? W zapowiedziach jest już kolejny zeszyt zatytułowany Mika i mrozor, a sama Mika pod koniec tomu drugiego ma już ambitny plan sprawdzenia „co tam w kuchni”. Czekamy na efekty tej kolejnej wyprawy!
Agata Loth-Ignaciuk i Berenika Kołomycka (autorka uwielbianej przez nas serii „Malutki Lisek i Wielki Dzik”) w króciutkiej komiksowej formie zdołały zmieścić naprawdę sporo tematów. Jest pochwała potęgi wyobraźni, są próby oswajania tego, co nieznane, i mierzenia się z dziecięcymi lękami. Jest zabawna fabuła nakreślona wyrazistą kreską, stawiająca rezolutną bohaterkę w centrum wydarzeń. Mika rozbraja i rozczula dorosłego czytelnika, rozśmiesza małego odbiorcę i sprawia, że na pewne wydarzenia można spojrzeć z zupełnie innej perspektywy. Gorąco polecam!
Mika i wyjec
Mika i bulgot
Seria: „Arcygroźne domostwory”
Scenariusz: Agata Loth-Ignaciuk
Rysunki: Berenika Kołomycka
Wydawnictwo: Druganoga
Liczba stron w każdej części: 28