LIGHTFALL
CZAS MROKU
Nad Irpą zapanowała ciemność. Miała być radość z wygranej, lecz jej miejsce zajęły strach, zagubienie i walka o przetrwanie. Gdy zgasły światła, mieszkańcy całej krainy ruszyli w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia, a Bea i Cad wyznaczyli sobie niezwykle ważną misję: dotarcie do Cytadeli Wiedzy i odnalezienie wskazówek, które pomogą odwrócić bieg wydarzeń i przywrócić słońce. Zaczyna się nowa przygoda. Tropem wędrowców podążają przerażający Tikarri i ogary cienia, a tajemnice piętrzą się na każdym kroku. Zafascynowani wkraczamy trzeci raz w ten komiksowy świat genialnie wykreowany przez Tima Proberta. Chłoniemy fantastyczne barwy i przypatrujemy się detalom wypełniającym dynamiczne kadry, a przy tym gnamy pośpiesznie przez kolejne strony, aby jak najszybciej poznać finał całego scenariusza.
Bea, jej dziadek świniomag Alfirid, waleczny Cad z rasy Galdurian oraz tajemniczy Arsaj ruszają w drogę do Cytadeli Wiedzy. Towarzyszą im wierny smok Węgielek oraz kot Nimm (bardzo typowy przedstawiciel swojego gatunku). Bea pobiera nauki u Arsaja, ale wyzwanie, przed którym staje dziewczynka, nie jest wcale proste. Wędrowcom zagrażają nie tylko cienie, ale również Maź pochłaniająca wszystko na swojej drodze. Wreszcie ekipa dociera do Cytadeli Wiedzy i rozpoczynają się wielkie poszukiwania. Znalezienie właściwych wskazówek i odpowiedzi na mnożące się pytania jest arcytrudne. Po tygodniu wertowania niezliczonej ilości ksiąg, Bea odnajduje wreszcie informację o tajemniczym duchu, którego pokazał jej Kest. Natomiast dziadek odnajduje… legendarną książkę kucharską, a „przy okazji” udaje mu się przetłumaczyć cenny zwój należący do Cada. Pojawia się wyczekiwany trop, choć pytań jest więcej niż sensownych wyjaśnień. Jak się okazuje, mrok spowija nie tylko Irpę, ale również serca jej mieszkańców. Cad pogrąża się w smutku. Chce być bohaterem, a tymczasem – jak sądzi – pogarsza całą sytuację. Bea walczy z oblepiającym ją wewnętrznym strachem i brakiem wiary w siebie. A gdy wydaje się, że nie może być już gorzej – dochodzi najpierw do wypadku, a potem do porwania. Na szczęście zwrot akcji jest już blisko. Przyjaciele trafiają na kogoś, kto w ciemności rozpala światło spokoju i chwilowego wytchnienia.
Zakończenie zadziwia! Czegoś takiego się nie spodziewaliśmy. Pewne elementy układanki wskakują na swoje miejsce, lecz pozostaje jeszcze sporo luk do wypełnienia. Tym zajmie się zapewne tom numer cztery. Znowu będziemy podglądać Tima Proberta przy pracy, śledząc powstawanie kolejnych szkiców do nowej części na jego profilu społecznościowym. Znowu będziemy czekać z niecierpliwością na dalsze przygody Bei i Cada. A później kolejny raz damy się porwać Irpie i spróbujemy wsłuchać się w to, co ma nam do powiedzenia. Bardzo, bardzo gorąco polecamy Wam zarówno ten tom, jak i całą serię!
Recenzja tomów 1 i 2 tu: https://oceanbasni.pl/recenzje/lightfall-utracone-swiatlo-cien-ptasich-skrzydel/
Komiksy do kupienia tu: https://www.gwfoksal.pl/autor/594920/Tim+Probert.html
Lightfall. Czas mroku. Tom 3
Scenariusz i rysunki: Tim Probert
Tłumaczenie: Karolina Post-Paśko
Wydawnictwo: Wilga
Liczba stron: 256
#wydawnictwoWilga #Wilga #Lightfall #LightfallCzasmroku #TimProbert #komiks #komiksydladzieci #OceanBaśni #współpracabarterowa #książki #najpiękniejszeksiążkidladzieci
- Czy ta recenzja okazała się przydatna?
- Chcesz, aby więcej wpisów tego typu pojawiło się na Oceanie Baśni?
Zapraszam do wsparcia! Kawa to zawsze dobry pomysł 🙂