HERKULES AGENT MIĘDZYGALAKTYCZNY. MAŁGOSIA, DZIEWCZYNKA Z LODÓWKI. TOM 1

HERKULES AGENT MIĘDZYGALAKTYCZNY

MAŁGOSIA, DZIEWCZYNKA Z LODÓWKI. TOM 1

Herkules i jego przyjaciel Marlon są uczniami szkolącymi się na międzygalaktycznych agentów mających chronić dzieci w całym kosmosie. Trzeba jednak przyznać, że daleko im do roli prymusów. Można nawet powiedzieć, że wpadanie w kłopoty to ich specjalność. Starają się zatem, jak mogą, żeby przejść do następnej klasy. W tym celu szczególnie mocno przykładają się do pewnego zadania domowego, w którym lodówka oraz… ziemska dziewczynka odgrywają niebagatelną rolę. Zapraszam Was na recenzję pierwszego zeszytu nowej, mocno zwariowanej serii z wydawnictwa Egmont.

Herkules i Marlon (uwielbiam tę postać!) z „drobnymi” kłopotami przybywają na Ziemię, aby dokonać obserwacji ziemskiego dziecka i opisać jego zachowanie. Takie zadanie dostali w szkole agentów i tym razem muszą się bardzo postarać. Los zsyła im okazję, aby odrobić pracę domową jak należy. Z ukrycia podglądają, jak pewna dziewczynka – tytułowa Małgosia – zjada kostki lodu i… zrzuca swojego kota z dachu (cale szczęście, że mruczek ląduje na cztery łapy!). Trzeba przyznać, że nasi młodociani agenci nie mogli wytypować dziwniejszego obiektu do badań. Herkules pilnie notuje swoje spostrzeżenia i wraz z Marlonem wraca do szkoły, stara się przetrwać kolejne lekcje i uczy się, jak walczyć z Czarnopiórym – odwiecznym wrogiem międzygalaktycznych agentów. Na dodatek, za pilnie odrobione zadanie dostaje… zero punktów. Nauczycielka nie uwierzyła w jego raport. Szczerze przyznajemy, że nie dziwimy jej się wcale. Zachowanie Małgosi z Ziemi było – delikatnie mówiąc – niespotykane i nietypowe. Herkules nie poddaje się jednak tak łatwo. Postanawia zrobić Małgosi zdjęcie, gdy ta zjada kostki lodu. Wraca więc na Ziemię i znajduje obiekt swoich badań w… lodówce. Po kilku dość burzliwych kadrach Herkules i Małgosia nawiązują nić porozumienia, a dziewczynka wyjawia nowemu znajomemu swój sekret. Następnie Marlon i Herkules rozwiązują celująco (!) pewne trudne ćwiczenie (co dziwi nawet ich samych) i pomagają Małgosi w bardzo ważnej sprawie. Czy zaliczą pierwszy rok nauki? Co z Czarnopiórym? Czy nadal zagraża szkole agentów? Sprawdźcie koniecznie! My bawiliśmy się świetnie podczas lektury tego komiksu. Czekamy z niecierpliwością na zeszyt numer dwa i robimy miejsce na półce na tę nową, przezabawną serię.