DZIKI PORADNIK PRZETRWANIA

Megaporcja wiedzy o zwierzętach

 

Takiego poradnika jeszcze nie było! Autorka z powodzeniem przekonuje nas, że „niełatwo jest być małym i przepysznym”. Proponuje nam nawet, abyśmy na chwilę, jedynie na potrzeby tej książki, stali się w wyobraźni 5-centymetrowym robaczkiem – bezbronnym, lecz gotowym do nauki. Zostajemy wrzuceni w sam wir wydarzeń, gdzie masy przyrodniczych ciekawostek mieszają się z odpowiednimi zdjęciami i ilustracjami, tworząc opasłą księgę przetrwania, zbiór porad, „jak nie dać się zeżreć”.

Pani z pszyry (@panizpszyry), czyli Agnieszka Graclik, zoolożka i popularyzatorka nauki, w sześciu cennych lekcjach pokazuje zafascynowanym czytelnikom, jak niezwykłe są zwierzęta. Prezentuje techniki wypracowane przez dbających o swoje zdrowie i życie strategów, mogących wywieźć w pole nawet najbardziej doświadczonych przeciwników.

Lekcja pierwsza dotyczy ukrywania się przez wzrokiem (i innymi zmysłami) drapieżników. Kamuflaż, trwanie w bezruchu, udawanie drzewa czy kupy… Metod jest mnóstwo, a poszczególne gatunki osiągnęły mistrzostwo w prezentowanych technikach. Lekcja druga zachęca do ucieczki. Tak, tak – to czasem jedyne wyjście z sytuacji! Uważność, ustalone sygnały alarmowe, zbawienne kryjówki, odrzucanie części ciała (!)… Wszystkie triki dozwolone (nawet te, wymagające poświęcenia własnego ogona). Lekcja trzecia to nauka wciskania kitu i zaskakiwania przeciwnika. Udawanie groźnego (jak np. chomik europejski!), zastraszanie, zmienianie ubarwienia czy przebieranie się za kogoś niebezpiecznego – to tylko kilka przykładów z całej gamy sposobów zwierzęcej samoobrony. Lekcja czwarta to już wyższy poziom wtajemniczenia. Niektóre gatunki przekonują swoich wrogów do tego, że są niejadalne! Stosują zbroje, kolce, trucizny… Do wyboru do koloru! Lekcja piąta to już nauka działania w grupie, bo „współpraca popłaca”. Ławice, stada, rodziny, groźni obrońcy… Ofiary korzystają z różnych metod, aby chronić życie swoje i swoich pobratymców. Na koniec – lekcja szósta, najbardziej brutalna! Atak! Czasem trzeba bowiem zaciekle się bronić, żeby uniknąć schrupania. Trzeba kąsać, drapać, żądlić. Niektóre zwierzęta (np. mszyce) potrafią nawet eksplodować! Kilka osobników poświęca się, lecz rodzina zostaje ocalona.

Każdy rozdział kończy się notką, która pozwala sprawdzić, czy ludzie wykorzystują któreś z przedstawionych metod. Autorka zadbała o potężną dawkę zdjęć, a ilustracje wykonane przez Joannę Czarnecką pozwalają czytelnikowi pozostać w roli robaczka aż do końca lektury.

Tytuł ten idealnie sprawdzi się w trakcie roku szkolnego. Będzie również niezastąpiony podczas wakacyjnych lub weekendowych wypraw z lupą i lornetką w ręku. Ogromna porcja informacji została zaserwowana prostym i przystępnym językiem, co zachęca do samodzielnego czytania. Polecam Wam ten grubiutki, obfitujący w wiedzę poradnik. Sięgając po niego, szybko przekonacie się, że pomysłowość zwierzaków nie zna granic, że ewolucja pozwoliła wypracować poszczególnych gatunkom zaskakujące techniki przetrwania. W końcu nikt nie chce być czyimś śniadaniem, prawda?

Dziki poradnik przetrwania. Megaporcja wiedzy o zwierzętach

Tekst: Agnieszka Graclik

Ilustracje: Joanna Czarnecka

Wydawnictwo: Wilga 

Liczba stron: 304

Oprawa: twarda

Współpraca reklamowa

#oceanbasni #wydawnictwoWilga #Dzikiporadnikprzetrwania