DZIEŃ DOBRY, POCZTA!

 

„Dzień dobry, poczta!” albo „dzień dobry, kurier!”. Lubicie to hasło? Ja uwielbiam! U nas oznacza zwykle dostawę książek dla dzieci. Tym razem w przesyłce znalazła się publikacja, która idealnie wpisuje się w pocztowe klimaty.

Pan Listomysz zaczyna swoją pracę. Ma mnóstwo przesyłek do rozwiezienia. Na początku zatrzymuje się w domu Pana Niedźwiedzia, w którym dostrzegamy niezwykle interesującą aparaturę do zbierania miodu. Potem Listomysz odwiedza liczną rodzinę Królików, mija dom Pana Węża (ulubiony fragment mojego malucha!) i dostarcza listy oraz paczki do ptasich domków na drzewach (każda siedziba odzwierciedla sposób bycia właściciela). Praca Pana Listomysza jest ciężka – konieczna okaże się przerwa u znajomego Smoka. Potem nasz bohater odwiedza tunele Pani Kret, labirynty rodziny Mrówek, Panią Żółw z przenośnym domkiem i niezwykłą rezydencję Krokodyli. Pan Listomysz dostarcza przesyłki wszędzie – nawet na rafę koralową oraz do cuchnącego domku Pani Muchy (kształt budowli jest jednoznaczny). W kolejnej posiadłości dzieją się dziwne rzeczy. Odwracają się role ze znanych bajek. Sprawdźcie koniecznie, o który domek chodzi. Następnie Pan Listomysz zagląda do wnętrza mieszkań Pingwinów, Yeti, Kozic, Skunksów i Kur (przedostatnia paczka wygląda dość podejrzanie – strzeżcie się Kury!). Wreszcie na wózku zostaje ostatnia przesyłka. Pan Listomysz wraca do domu i wręcza paczkę synkowi. To prezent urodzinowy. Czas na przyjęcie i zasłużony odpoczynek.

Lubimy poczucie humoru i specyficzną kreskę autorstwa Marianne Dubuc. Poprzednie książki tej autorki znajdziecie tu, tu, tu, tu oraz tu. „Dzień dobry, poczta!” oferuje dobrą zabawę. W każdym domku znajdziecie coś ciekawego i śmiesznego. Publikacja ma duży format, twardą oprawę, szyty grzbiet i sztywne strony. Ruszajcie w drogę z Panem Listomyszem! Wrażeń nie zabraknie.

Dzień dobry, poczta!

Tekst i ilustracje: Marianne Dubuc

Wydawnictwo: Entliczek

Liczba stron: 32