CZY MÓGŁBYM ZOSTAĆ TWOIM PSEM? ZNALAZŁEM KOTKA!

CZY MÓGŁBYM ZOSTAĆ TWOIM PSEM?

ZNALAZŁEM KOTKA!

W dwóch nowościach z wydawnictwa Esteri odnajdą się zarówno wielbiciele psów, jak i miłośnicy kotów. Nie zawiodą się Ci, którym zależy na szczęściu wszystkich bezpańskich zwierząt. Zadowoleni będą fani epistolografii. Poznajcie bestseller „New York Timesa”, historię o Łatku – niezwykłym psiaku szukającym domu najpierw dla siebie, a później dla swojego miauczącego przyjaciela.

Czy mógłbym zostać Twoim psem?

W tej części poznajemy bezdomnego psa Łatka. Jest samotny i marzy o tym, aby znaleźć kogoś, kto go przygarnie i pokocha. Psiak posiada również wyjątkową zdolność. Potrafi pisać piękne i szczere listy. Pewnego dnia bierze sprawy we własne łapy i wysyła pierwszy list, który trafia do żółtego domu przy ulicy Laskowej. Niestety – wkrótce otrzymuje negatywną odpowiedź. Nasz bohater nie poddaje się i pisze dalej. Kolejne listy z prośbą o przygarnięcie trafiają do rzeźniczki, straży pożarnej, mieszkańca wysypiska oraz do opuszczonego domu. Wszystkie próby znalezienia bratniej duszy i ciepłego kąta kończą się niepowodzeniem. Łatek jest nieszczęśliwy, a mały czytelnik przeżywa razem z nim tę trudną sytuację. Jednak po każdej burzy pojawia się słońce. Do Łatka przychodzi list… Jak kończy się ta historia? Czy Łatek znalazł dom? Kto do niego napisał? Sprawdźcie koniecznie, a gdy już to zrobicie, sięgnijcie po część drugą przygód tego sympatycznego czworonoga.

Znalazłem kotka!

Łatek jest szczęśliwy. A szczęściem trzeba się dzielić i gdy ktoś jest w potrzebie, należy biec na ratunek. Nasz bohater znajduje bezpańskiego kotka imieniem Tuptuś. Postanawia pomóc nowemu przyjacielowi w znalezieniu przytulnego domu. Sytuacja z pierwszego tomu się powtarza. Łatek pisze listy, a Tuptuś zanosi je do kolejnych potencjalnych właścicieli. Niestety wiadomości zwrotne nie są pomyślne. Tuptuś nie pasuje ani do nauczyciela muzyki, ani do trzech maluchów z sąsiedztwa, właścicielki warsztatu samochodowego czy agentki gwiazd. Wyrzuca go nawet… wielbiciel kotów. Tuptuś docenia wysiłki Łatka. Pisze do niego swój własny list. Sytuacja wydaje się patowa. Na szczęście dwójka przyjaciół znajduje rozwiązanie. Gdzie na koniec trafia Tuptuś? Czy zgadniecie? Podpowiem, że jest to miejsce, w którym ludzie bardzo potrzebują towarzystwa i wsparcia.

Te dwie piękne opowieści odświeżają nieco zakurzoną sztukę pisania listów. Uwrażliwiają również małego czytelnika na los bezpańskich zwierząt. Na końcu każdej historii znajduje się krótki poradnik, jak pomóc bezdomnemu psu lub kotu. Całość ozdabiają urocze ilustracje spięte twardą oprawą i ciekawymi wyklejkami. Obydwa tytuły spodobają się zarówno przedszkolakom, jak i nieco starszym dzieciom, które dopiero rozpoczynają przygodę z samodzielnym czytaniem. Ja i chłopcy polecamy!

Książki do kupienia w księgarni internetowej https://czytam.pl