TU I TERAZ!

 

Pamiętacie naszą ostatnią wizytę w Miastoszewie? Sporo się działo! Trzeba przyznać, że to miasto ma szczęście do nietypowych gości. W pierwszej części nawiedził je potwór przypominający Godzillę. Relację z tego zdarzenia znajdziecie na blogu. W najnowszej publikacji autorstwa Joanny Guszty i Przemka Liputa pojawia się kolejne wielkie zwierzę. Tym razem jest to brontozaurzyca Nadzieja. Chcecie wiedzieć, co wynikło z jej wizyty w znanej nam metropolii? Już piszę. Tu i teraz…

Miastoszewo to taka Ziemia w mikroskali. Sporo tu poważnych problemów, nie brakuje jednak pozytywnych rozwiązań. Są pełne nadziei i zapału dzieci, są także biegnący przed siebie i zapatrzeni w zyski dorośli. Postawy złe mieszają się z tymi dobrymi. Zanieczyszczone środowisko, brzydota i brak ekologicznego podejścia do życia rażą kolejnych wielkich przybyszów. Na szczęście pojawiają się również ci, którzy próbują ocalić Miastoszewo (świat) od klimatycznej katastrofy. Są ludzie, którzy chcą żyć w przestrzeniach pięknych i zielonych nie za jakiś czas, lecz od razu, w tej chwili, bez czekania, aż będzie za późno.

Jeszcze nie zniknął na horyzoncie ogon potwora z pierwszej części (spójrzcie na wyklejkę…), a w oddali już pojawia się kolejny gość. Oswobodzona z topniejącej bryły lodu brontozaurzyca Nadzieja, dzięki wskazówkom pewnego jegomościa w muszce i okularach, dociera do Miastoszewa. Już na wstępie zaczynają się kłopoty. Ogromny dinozaur dusi się w wypełniającym miasto smogu. Czy to efekt wybuchu wulkanu? Napotkane dzieci pomagają zrozumieć Nadziei, skąd bierze się ten trujący dym. Wiedzą również, co należy robić, aby go ograniczyć. Następnie brotozaurzycę atakuje miejski zgiełk. Hałas ten przypomina jej deszcz meteorytów. Dzieci znają sposoby na ograniczenie emisji szkodliwych dźwięków. Pytanie tylko, czy dorośli usłyszą ten przekaz? A może są zbyt zajęci sobą, karierą, zdobywaniem pieniędzy i świata? Nie wolno jednak uogólniać. Są przecież tacy dorośli, którzy troszczą się o Ziemię.

Zatrucie gleby pestycydami, marnowanie zasobów słodkiej wody, nadmierna eksploatacja, betonowanie i zaśmiecanie naszej planety, wydłużająca się lista gatunków zagrożonych… To poważne problemy. Dzieci mają jednak receptę składającą się z wielu mniejszych i większych kroków, dobrych rozwiązań, które w dużej skali przyniosą światu oddech. W Nadziei pojawia się w końcu nadzieja. Brontozaurzyca zwiedza miejskie warzywniki i parki. Dostrzega wysiłki ludzi, widzi zapał dzieci i docenia ich wiedzę oraz chęć niesienia pomocy wszystkim żywym istotom.

Tu i teraz! to prawdziwa skarbnica ekologicznej wiedzy i rozwiązań, zamknięta w świetnej graficznej oprawie. Wystarczy z niej skorzystać i wziąć sprawy we własne ręce. Dodatkowo na końcu publikacji mały czytelnik znajdzie gotowy wzór listu do Ministra Klimatu i Środowiska. Wszelkie dobre pomysły mile widziane. Brontozaurzyca Nadzieja przetrwała katastrofę sprzed milionów lat. My też możemy przetrwać naszą. Sposobów jest mnóstwo. Potrzebne będą chęci, odpowiednie działania i porzucenie bierności. Niech kolejni niespodziewani przybysze czują się w naszym MiastoŚWIECIE dobrze.

Tu i teraz!

Tekst: Joanna Guszta

Ilustracje: Przemek Liput

Wydawnictwo: Kropka 

Liczba stron: 40